Domowa krioterapia
Coraz bardziej powszechną i popularną w leczeniu różnych schorzeń staje się krioterapia, czyli leczenie zimnem.
W ośrodkach rehabilitacyjnych stosuje się ją z powodzeniem, np. w przywracaniu sprawności ludziom po ciężkich wypadkach. Zazwyczaj przed pierwszym wejściem do kriokomory pacjenci trochę się boją. Ale już po kilku sesjach odczuwają znaczną poprawę stanu zdrowia.
Nie każdy jednak może sobie pozwolić na takie zabiegi. Ale możemy również zastosować domową terapię zimnem. Pomoże, np. przy krwawieniach z nosa, ukąszeniach owadów, nerwobólach, stłuczeniach, skręceniach i zwichnięciach. Potrzebne są jedynie kostki lodu i zimna woda do zrobienia okładów.
Należy przestrzegać przy tym pewnych zasad. Terapii nie mogą stosować osoby nadwrażliwe na zimno, z ciężkimi chorobami serca, nerek i układu moczowego, z niedokrwistością lub niewydolnością krążenia, z zaawansowaną chorobą wieńcową lub miażdżycą.
Oto sposoby domowej krioterapii:
Do bawełnianego woreczka wkładamy rozdrobnione kostki lodu i przykładamy do bolącego miejsca. Możemy również polewać ciało zimnym strumieniem wody, w celu pobudzenia krążenia. Dobrym sposobem jest też wrzucenie do wody kostek lodu, zmoczenie w niej ręcznika i przyłożenie go do bolącego miejsca.
Na zmęczone i opuchnięte stopy pomoże wsadzenie ich do miski z wodą i kostkami lodu. A nawet jeśli nic nas nie boli, możemy ujędrnić skórę i poprawić krążenie krwi masując twarz i biust kostkami lodu.