Jajko: Produkt idealny?
Wielki Tydzień to czas, w którym o jajkach myślimy więcej niż kiedykolwiek. Jajo jest symbolem życia i odrodzenia. Jest też dla nas niezwykle cenne odżywczo. Jako jedyny produkt spożywczy zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne. Czy możemy się nimi objadać bez umiaru czy wręcz przeciwnie - skrupulatnie zliczać każdą zjedzoną sztukę?
Białko i żółtko
Dwie części każdego jaja kontrastują ze sobą nie tylko kolorem. Wyraźnie różni je skład. Białko jest niskokaloryczne, aż dziewięćdziesiąt procent jego objętości stanowi woda. Żółtko z kolei jest aż siedmiokrotnie bardziej kaloryczne. Obfituje w tłuszcze, które stanowią dwie trzecie jego składu. Z żółtkiem dostarczamy do organizmu pełen pakiet witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, czyli A, D, E i K.
Komplet aminokwasów
Jako jedyny produkt spożywczy jajo zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, czyli te których organizm sam nie potrafi wytworzyć, a są mu niezbędne do prawidłowego przebiegu procesów życiowych. Naszym obowiązkiem jest dostarczenie ich z pokarmem.
Awantura o cholesterol
Nasi dziadkowie zwykli jadać jaja niemal bez ograniczeń. W latach siedemdziesiątych zaczęto natomiast mocno akcentować problem chorób układu krążenia i konieczność walki z wysokim poziomem cholesterolu. To nadszarpnęło pozycję jaj. Dziś wiemy więcej. W żółtku są pokaźne ilości cholesterolu, ale zawiera ono także lecytynę i kwasy omega-3. Te z kolei mają zdolność obniżania poziomu cholesterolu w ludzkim organizmie.
Czy możemy zatem jeść jajka bez ograniczeń? Nie istnieje w świecie taki produkt którego spożywanie w ogromnych ilościach, czy wręcz w monodiecie (jadłospis oparty na jednym produkcie) byłoby dla nas korzystne. Zróżnicowana, mądra dieta, obfitująca w warzywa i owoce, jest najlepszym wyborem dla każdego z nas.
Jajko, choć bardzo cenne odżywczo, jest tylko jedną ze składowych rozsądnego modelu żywienia. Jego żółtko obfituje w cholesterol. Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że nie ma badań jednoznacznie potwierdzających zależność ilości zjadanych jaj i poziomu cholesterolu w ludzkim ciele. Jego zawartość we krwi jest wypadkową wielu czynników, takich jak: wiek, waga, geny, aktywność fizyczna, a także ewentualnych chorób współistniejących. Ogromnym atutem jaj są zawarte w nich wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i lecytyna, które pomagają obniżyć poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi.
Ile można ich jeść?
Jak zawsze nie ma jednej odpowiedzi, która dotyczyć będzie każdego z nas. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dopuszcza jedzenie do dziesięciu jaj na tydzień. Kardiolodzy podpowiadają by osoby zdrowe jadły jedno jajko dziennie, a borykające się z podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi maksymalnie trzy sztuki w tygodniu.
Warto wiedzieć, że jaja mają odczyn kwaśny, dlatego im więcej w naszym menu produktów alkalicznych (głównie warzyw i owoców) tym częściej możemy pozwolić sobie na jajko. Na ich rzecz warto ograniczyć też inne tłuszcze odzwierzęce, a umiar i zdrowy rozsądek są najlepszymi kryteriami decyzyjnymi, w każdej sytuacji.
Alergia na jajka
Ten cenny odżywczo produkt spożywczy, niestety, silnie alergizuje. Jaja kurze są na drugim miejscu (po białkach mleka krowiego) listy produktów będących najczęstszą przyczyną alergii u dzieci. Jeśli maluch ma skłonność do uczuleń, albo w twojej rodzinie występują alergie, nie podawaj dziecku jajek przed ukończeniem pierwszego roku życia.
Ewa Koza, mamsmak.com