Tego bezwzględnie unikaj. Najbardziej niezdrowe produkty

Często wyglądają niewinnie. Są oznaczone jako dietetyczne czy bezcukrowe. Na sklepowych pólkach leża obok zdrowych płatków śniadaniowych czy muesli. Ich etykiety uspokajają, że produkt wewnątrz jest "bez konserwantów". Jednak ich wpływ na organizm jest daleki od pozytywnego.

Co prawda jedna porcja niezdrowego jedzenia, nie odbije się trwale na zdrowiu, ale jeśli tego rodzaju przekąski staną się regułą, efekty mogą być opłakane.

Płatki śniadaniowe

Muesli i granola - tak. Miodowe, czekoladowe, ciasteczkowe, różowe, zielone i polane lukrem płatki - nie. Od lat słyszymy, że płatki z mlekiem to najzdrowsze śniadanie, to jednak nie oznacza, że do tego mleka możemy dodać cokolwiek. Słodkie płatki potrafią być tak samo kaloryczne jak drożdżówka. Albo bardziej.

W niektórych przypadkach, cukier to nawet ponad 50% składu płatków śniadaniowych. A jak wiadomo, zbyt dużo cukru, to zbyt dużo kilogramów.

Popcorn z mikrofali

Przoduje w zestawieniu najbardziej rakotwórczych produktów. Chociaż głównym winowajcom nie są substancje zawarte w samym popcornie, ale w jego opakowaniu.  Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska uznaje perfluorooktanowy, pokrywający torebki na popcorn za najprawdopodobniej rakotwórczy. Substancja ta ma również sprzyjać  przerzutom nowotworów.

Napoje gazowane

Klasyk. Przecież wszyscy wiedzą, że słodkie, musujące napoje zawierają ogromne ilości cukru, sprzyjają otyłości i niszczą szkliwo. Ciekawe tylko, dlaczego wciąż są sprzedawane i spożywane w rekordowych ilościach.

Soki owocowe

Rozpiera cię duma, bo zamiast gazowanego napoju pijesz sok owocowy? Super, pod warunkiem, że naprawdę wiesz co pijesz. Napoje i nektary owocowe dostępne w sklepach, są łudząco podobne do soków owocowych. Tyle, że soku jest w nich... 25-50% (nektar) lub 3-20% (napój). Czym wobec tego jest pozostałe kilkadziesiąt procent? Łatwo zgadnąć: wodą i cukrem. W przypadku napoju zawartość cukru to ok. 20 łyżeczek na litr. Słodziutko, aż mdli.

Przetworzone mięso

Czyli wędliny. Jak wynika z raportu Międzynarodowej Agencji Badania Raka, czerwone mięso i przetworzone produkty mięsne przyczyniają się do powstawania nowotworów.  Za te rakotwórcze efekty odpowiadają substancje chemiczne dodawane do wędlin. Jak duże jest zagrozenie? Spore. Według Agencji już codzienne spożywanie 50 g wędliny (czyli 2 plasterków) zwiększa ryzyko zachorowania na raka jelita grubego o 18 proc.

Łosoś

Zdrowa rybka? Nie zawsze. Jeśli łosoś jest dziki, jego mięso zawiera dobroczynne kwasy omega 3. Jednak ten hodowlany, hodowany w klatkach zanurzonych w wodzie, często żywiony paszą, zawierającą odpady zwierzęce i wzbogaconą antybiotykami, raczej do najzdrowszych nie należy. Jego mięso może zawierać toksyny, niebezpieczne zwłaszcza dla rozwijających się płodów (mogą zaburzyć rozwój mózgu). Zawartość pestycydów w ich mięsie jest 10 krotnie wyższa niż u ich dzikich krewniaków. Za to witaminy D jest w nich czterokrotnie mniej.

Dżemy i galaretki

Wyglądają niewinne, ale mogą zawierać nawet do 50 % cukru. Te kupowane w sklepie, w swoim składzie mogą również mieć sporo barwników i konserwantów. Więc zanim posmarujesz grzankę słodkim dżemikiem, lepiej przeczytaj jego etykietę.

Sproszkowana śmietanka do kawy

Co ma ze sobą wspólnego śmietanka do kawy i krem do opalania? Obydwie zawierają dwutlenek tytanu. W przypadku śmietanki jest odpowiedzialny za jej śnieżnobiały kolor. Śmietanka zawiera też utwardzone tłuszcze roślinne i syrop glukozowy. Pierwszy z tych składników zwiększa ryzyko chorób serca, cukrzycy i raka jelita grubego. Drugi podwyższa poziom złego cholesterolu i sprzyja otyłości.

To już chyba lepiej użyć mleka...