Tylko nie mów, że jesteś na diecie...
Każdy posiłek to naturalna czynność, zapewniająca dobre odżywianie i zdrową wagę. Zatem przestań się odchudzać, zacznij jeść!
Wskaźniki otyłości u dorosłych zaczęły gwałtownie rosnąć w społeczeństwie zachodnim w latach 80., ze względu na wzrost popularności i konsumpcji energetycznych, gotowych produktów spożywczych. Aby temu zaradzić, pojawił się nowy trend, w którym dieta przestała być modelem odżywiania zapewniającym zdrowie, a stała się sposobem na schudnięcie.
"Rezygnowanie z jedzenia, które lubimy, ćwiczenie, jako forma kary - to nie jest trwały sposób na rozwiązanie problemu nadwagi. Takie krótkowzroczne podejście może prowadzić do wahań masy ciała - od szybkiego jej spadku, do wzrostu" - wyjaśnia na łamach "Daily Mail" psycholog Megan Lee.
Ostrzega również, że dietetyczny zamęt, łapanie się różnych diet, może pokutować niezdrowym stosunkiem do jedzenia, co w efekcie prowadzi do zaburzeń odżywiania.
Żeby schudnąć, trzeba przestać być na diecie - to główne zalecenie psycholog. Ekspert podkreśla, że nagminne myślenie o tym, co można jeść, czego nie można, przynosi dokładnie odwrotny skutek. "Każdy posiłek to naturalna czynność zapewniająca dobre odżywianie i zdrową wagę" - dodaje. Zachęca tym samym do bardziej uważnego jedzenia i czerpania z niego zwyczajnej przyjemności.
"Styl życia, który wyklucza odchudzanie, sprawia, że koncentrujemy naszą uwagę nie na kontrolowaniu wagi, a na zdrowiu. Ludzie, którzy nie stosują diet, akceptują siebie i swoje ciało. Takie podejście powoduje, że osoby z wyższą samooceną częściej przyjmują pozytywne zachowania żywieniowe" - zaznacza psycholog.
Dodaje, że kiedy przestajemy myśleć o utracie wagi i traktujemy jedzenie i nasze ciało z miłością łatwiej nam podejmować zdrowe i racjonalne decyzje żywieniowe. Osoby, które cechuje takie podejście są mniej narażone na zaburzenia odżywiania czy problem kompulsywnego objadania się. (PAP Life)
autor: Monika dzwonnik