Woda i ruch to lek na kłopoty
Jesienna aura sprawia, że większość czasu spędzamy w pomieszczeniach. A to skutkuje problemami ze zdrowiem. Jak im zaradzić?
Wydawać by się mogło, że o tej porze roku siedząc w cieple we własnym domu, najlepiej dbamy o swoje zdrowie. Tymczasem jest wprost przeciwnie. Właśnie teraz z uwagi na zmniejszoną aktywność fizyczną i rzadsze picie jesteśmy bardziej narażeni nie tylko na zwykłe przeziębienie, ale też na migrenę, zaparcia czy skoki ciśnienia. Temu da się zaradzić!
Jeżeli dokuczają ci migreny
By uniknąć kolejnego ataku, powinnaś codziennie pić przynajmniej 8-10 szklanek wody. Gdy czujesz narastający ból, wypij na raz 2-3 szklanki wody i idź na spacer. Głęboko przy tym oddychaj i co chwilę popijaj wodę małymi łykami. Umiarkowany wysiłek fizyczny dotleni twój organizm i wyzwoli znieczulające endorfiny.
Jeśli masz skoki ciśnienia
Musisz pić regularnie, przynajmniej 1,5 l wody dziennie, bo odwodnienie podnosi ciśnienie krwi. Obniża je za to umiarkowany, ale systematyczny wysiłek fizyczny. Dlatego warto ćwiczyć codziennie, nie rzadziej jednak niż 3 razy w tygodniu po 30 min. Możesz pływać, jeździć na rowerze lub maszerować, popijając co 15 min niewielką porcję wody.
Gdy cierpisz na zaparcia
Jeżeli chcesz zmusić swoje jelita do pracy, pij każdego dnia co najmniej 2 l płynów. Dzień zaczynaj od szklanki wody wypijanej na czczo. Metabolizm podkręcą również ćwiczenia - zwłaszcza skłony, skręty ciała i brzuszki. Wskazane dla ciebie są też aktywności, które wykonywane są w pozycji wyprostowanej (nordic walking, jogging). Na ok. 15 min przed nimi powinnaś wypić szklankę wody, a potem - w trakcie treningu - pij co 20- -30 min po 150-250 ml wody.