Zabójczy batonik
Już po trzech dniach diety kobiety ulegają urokowi czekolady. Nasze żądze przejmują nad nami kontrolę prze upływem tygodnia od rozpoczęcia diety, a najczęściej upadamy w obliczu właśnie czekoladowego batonika.
Wg najnowszych badań dla prawie połowy kobiet stanowczy opór wobec czekolady jest problemem nr 1, wśród mężczyzn problem ten występuje tylko u trzeciej części.
Miłość do czekolady jest wielka, ale powodów zakończenia diety szukamy gdzie indziej - 41 proc. biorących udział w badaniu przyznało, że zrezygnowało z prowadzenia diety ze względu na brak pieniędzy, a 38 proc. winą za swą niekonsekwencję obarczyło brak czasu na ćwiczenia i rekreację.
Co ciekawe, najwierniejszymi raz podjętemu zobowiązaniu okazali się panowie, których 58 proc. zapowiada w tym roku podjęcie kilkutygodniowej walki z niewłaściwym stylem życia i odżywiania się.
Jeden z ekspertów żywienia mówi: - Wielu ludzi uważa, że przestrzeganie diety wymaga od nich zbyt wiele poświęcenia finansowego i czasowego, że musi postępować zgodnie z jakimś rygorystycznym planem, a na to nie mogą sobie pozwolić. Nic bardziej błędnego - istnieje bowiem wiele sprawdzonych, niedrogich sposobów na dochowanie wierności diecie.
Najważniejsze to pamiętać, by jeść regularnie, korzystać z diety zbalansowanej i kontrolować ilość zjadanego pożywienia. Za każdy przeżyty na diecie tydzień można się nagradzać, ale nie w postaci kalorycznego batonika, lecz np. wyjścia ekstra do kina, wizyty u kosmetyczki czy nowej pary butów. Najlepiej na dietę przejść z przyjaciółką, przyjacielem, albo przynajmniej mieć pod telefonem kogoś, kto wie, że jesteś na diecie i może cię wspierać. Można też wypisać na kartce powody, dla których się odchudzamy i w chwili słabości po nią sięgnąć.