Nic co ludzkie, Piotr Głuchowski

Powieść inspirowana scenariuszem filmu "Kler". "Wydawało się chłopcu, już dużemu, już mężczyźnie, że poradził sobie z przeszłością. Tak było do tego tygodnia, kiedy potwór znowu się obudził".

"Nic co ludzkie" Piotr Głuchowski
"Nic co ludzkie" Piotr Głuchowskimateriały prasowe

W seminarium duchownym wybucha pożar. Kleryk Leszek Lisowski ratuje z płomieni dwóch przyjaciół: Andrzeja Kukułę i Tadeusza Trybusa. Po święceniach spotykają się w każdą rocznicę ocalenia. Tym razem spotkanie kończy się tragicznie. Wiara i powołanie trzech księży zostaną wystawione na straszną próbę.

Piotr Głuchowski nie tylko rozwija filmowe wątki i ujawnia życiorysy bohaterów, ale czerpiąc z prawdziwych historii, tworzy nową, wstrząsającą opowieść o grzechach Kościoła. Te odkrywa dziennikarka Ludmiła Zakrzewska, główna bohaterka powieści. Ona także - prowadząc śledztwo w sprawie kościelnej pedofilii - musi dokonać fundamentalnego wyboru: miłość czy godność?

"Bez pracy moich kolegów reporterów ta książka by nie powstała. Postać Ludmiły Zakrzewskiej, głównej bohaterki »Nic, co ludzkie«, jest wzorowana na nich. Na Bożenie Aksamit z Gdańska, Małgorzacie Bujarze z Rzeszowa, Marcinie Kąckim z Poznania, Marcinie Kowalskim z Kruszwicy i Marcinie Wójciku z Warszawy."

Piotr Głuchowski

Premiera: 28 listopada 2018

INTERIA.PL/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas