12-latka wyrzucona z zajęć. Wszystko przez niewłaściwy krój spódnicy

12-letnia dziewczynka została wyrzucona z klasy za założenie niewłaściwego stroju i złamanie szkolnych zasad dotyczących mundurków. Jej budowa ciała utrudnia dopasowanie plisowanej spódnicy, która jest wymagana w placówce. Matka dziewczynki oskarża szkołę swojej córki o dyskryminację.

Dziewczynka została usunięta z zajęć za złamanie szkolnych zasad dotyczących mundurków
Dziewczynka została usunięta z zajęć za złamanie szkolnych zasad dotyczących mundurków123RF/PICSEL

12-letnia Shylah i jej mama Daisy całe lato szukały spódnicy, która pasowałaby do szkolnych wymagań dotyczących mundurków. Ze względu na budowę ciała dziewczynki, która odznacza się szerokimi biodrami i wąską talią znalezienie idealnego rozmiaru plisowanej spódnicy było niełatwym zadaniem.

Próby znalezienia odpowiedniego stroju nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, dlatego też kobieta była zmuszona kupić córce zwykłą czarną spódnicę. Ku jej zdziwieniu dziewczynka została wyproszona z zajęć. Jak donosi Leicestershire Live, mimo licznych rozmów między dyrektorem szkoły a rodzicami uczennicy, dalej nie osiągnięto kompromisu.

To nie jest tak, że ona nie chce nosić szkolnej spódnicy. Jest w 8 klasie i nosiła ją przez cały poprzedni rok. W wakacje gwałtownie urosła i jej dotychczasowa spódnica nie pasuje.

Mama dziewczynki nie kryje oburzenia. Jej córka była zmuszona opuścić już dwa testy, ponieważ nie może być na zajęciach w pełnym wymiarze godzin. Oprócz tego stwierdziła, że dziewczynka jest dyskryminowana za to, że nie ma kształtu ciała, który pasowałby do zasad dotyczących mundurków. Kobieta potwierdziła, że szkoła podarowała jej córce spódnicę, jednak okazało się, że nie pasuje do jej talii.

Zdaniem dyrektora szkoły pozwolenie Shylah na noszenie zwykłej czarnej spódnicy będzie pretekstem dla innych uczniów do łamania szkolnych zasad dotyczących mundurków. Ponadto szkoła zaoferowała pomoc w dopasowaniu spódnicy, tak by pasowała do jej wymiarów.

Nie chcielibyśmy niczego więcej niż przywrócić ucznia do pełnego wymiaru godzin i czujemy, że zaoferowaliśmy wystarczająco dużo opcji dla rodzica i ucznia, aby to osiągnąć.

Ponadto stwierdzono, że w szkole jest aktualnie 1500 uczniów i nikt do tej pory nie miał problemów z dopasowaniem się do szkolnych reguł. Zdaniem dyrektora szkoły 12-latka po prostu nie chce nosić wymaganego mundurka. 

Czytaj więcej:

Ile trzeba wypić, by alkomat pokazał dwa promile? Ilość zaskakuje


Zobacz także:

„Ewa gotuje”: Sernik jaglany z wiśniamiPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas