91-letnia modelka pozuje nago. Padły zaskakujące słowa

Carmen Dell'Orefice kilka lat temu została wpisana do księgi rekordów Guinessa jako najdłużej pracująca modelka świata. Dziś ma 91 lat, a jej ostatnia sesja zdjęciowa, z której zmysłowe ujęcia odsłaniają jej figurę, robi furorę na całym świecie. Godne uwagi są słowa modelki, które wypowiedziała przy okazji wspomnianej sesji zdjęciowej. Jaki jest jej sekret długowieczności?

92-letnia Carmen Dell'Orefice zapozowała nago
92-letnia Carmen Dell'Orefice zapozowała nagoEast News

Żyjemy w czasach, gdy wiek przestaje być powodem do wstydu i ograniczeń. Coraz częściej mówi się o piętnowaniu ageizmu, a kampanie społeczne i media społecznościowe wyraźnie pokazują, że nadszedł czas żegnania się z ograniczeniami spowodowanymi starzeniem się. Ostatnio furorę zrobiła sesja zdjęcia z Carmen Dell'Orefice, 91-letnią modelką, która swój wiek przekształciła w atut.

91-letnia modelka zapozowała nago

Carmen Dell'Orefice niedawno wzięła udział w nagiej sesji dla magazynu "New You". Czarno-białe, zmysłowe kadry zapierają dech w piersiach i są świetną okazją do tego, aby po raz kolejny pokazać światu mody, że wiek nie ma znaczenia.

Modelka od ponad siedemdziesięciu lat związana jest z modą, jednak prawdziwe odrodzenie jej kariery nastąpiło pod koniec lat 90., gdy zbliżała się do siedemdziesiątki. Karierę rozpoczęła w wieku 13 lat i od tej pory jest ulubienicą projektantów takich domów mody, jak Dior, Jean Paul Gaultier, Thierry Mugler czy firmy odzieżowej Hermès. Po siedemdziesiątce jej kariera ponownie nabrała tempa - wówczas się twarzą kosmetyków Lancaster, zegarków Rolex i ubrań Gap. Występowała na łamach "Vogue", "Vanity Fairy" czy "Harpers Bazaar".

Ostatnio znów zrobiło się o niej głośno za sprawą odważnej sesji zdjęciowej, na której pozowała nago. Miało to miejsce na łamach m"New You", a za obiektywem stanął Fadil Berisha, fotograf beauty doskonale znany celebrytom. 91-letnia modelka w białej pościeli wygląda oszałamiająco, a z kolei sam autor kadru sam podkreślił, że "wiek to tylko liczba".

Carmen Dell'Orefice zdradziła sekret swojej urody

Modelka jest często pytana sekret swojej urody i długowieczności. "Moja mama i mój ojciec - to genetyczne. Poza tym potrafię dobrze pielęgnować siebie. Mówię o sobie jako o Rolls-Royce'ie" - stwierdziła kilka lat temu w wywiadzie dla Facito Magazine, wyjaśniając, że samochód, który stoi, rdzewieje i podobnie dzieje się z ludźmi.

"Ciało w ruchu ma tendencję do pozostawania w ruchu, a my jesteśmy stworzeni do bycia w ruchu i każdy ma inny rytm" - tłumaczyła. Wielokrotnie podkreślała, że w zachowaniu młodzieńczego wyglądu niezwykle ważne jest unikanie używek, dbanie o ruch i sen, a także umiejętne korzystanie z zabiegów medycyny estetycznej. 91-latka przyznała również, że nie mogłaby obyć się bez szpilek i lakieru do włosów. - Zamierzam umrzeć na wysokich obcasach - zapewniła fanów.

Zobacz również: 

Kobiecość, o której się nie mówi. "Kobieta z książkami". Aga Szynal - odcinek 6INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas