Front znad Niemiec i załamanie pogody nad Polską. Wskazano zagrożone województwa

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przestrzega przed silnymi burzami i ulewnymi deszczami. Załamanie pogody nastąpi dzisiaj (26 czerwca) po południu i będzie utrzymywać się również w nocy. Czekają nas potężne wyładowania i burza wielokomórkowa.

Dzisiaj (26 czerwca) czekają nas intensywne burze, które przejdą od zachodu, aż po wschód kraju
Dzisiaj (26 czerwca) czekają nas intensywne burze, które przejdą od zachodu, aż po wschód kraju INTERIA.TV123RF/PICSEL

W ostatnich tygodniach pogoda w Polsce jest dość niespokojna. Ubiegły piątek upłynął pod znakiem nawałnic, które dały o sobie znać przede wszystkim na południu i południowym wschodzie kraju. Załamanie pogody było jednak odczuwalne w niemal całej Polsce. Weekend przyniósł ochłodzenie, a także lokalne burze i deszcze. Było ono jedynie chwilowe, ponieważ do Polski znów napływa gorące powietrze.

To będzie upalny, ale i niespokojny poniedziałek

W poniedziałek (26 czerwca) w całym kraju na termometrach zobaczymy od 25 do 28 stopni Celsjusza. Najcieplej będzie na zachodzie, tam słupki rtęci pokażą aż do 30 stopni. Upał nie potrwa jednak długo. Po południu do Polski wkroczy chłodny deszczowo-burzowy front znad Niemiec, który może przynieść burzę wielokomórkową, czyli taką, która ma dwie, lub więcej pojedynczych komórek burzowych.

Załamania pogody najpierw doświadczą zachodnie województwa kraju, jednak front będzie bardzo szybko przemieszczał się w głąb Polski. W nocy obejmie on środkową część kraju, a we wtorek nad ranem dotrze na wschód. Front przyniesie gwałtowne burze, którym mogą towarzyszyć silne porywy, przed którymi ostrzega IMGW:

Największym zagrożeniem w czasie burz będą porywy wiatru, które mogą osiągać do 80 km/h, a punktowo nawet 90 km/h
czytamy w poście na Facebooku.

Oprócz silnego wiatru powinniśmy spodziewać się intensywnych opadów deszczu, które miejscowo będą dochodzić do 25-30 mm. Lokalnie mogą wystąpić też opady gradu. Najintensywniejsze zjawiska pojawią się na zachodzie kraju, jednak wraz z przemieszczaniem się frontu na wschód Polski, burze będą słabnąć.

Jakie będą kolejne dni? Upały powrócą jeszcze w tym tygodniu

W najbliższych dniach czeka nas ochłodzenie. We wtorek na południu w centrum kraju odnotujemy 21-22 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie w województwie zachodniopomorskim, lubuskim, warmińsko-mazurskim oraz podlaskim. Tam mogą utrzymywać się burze, a także ulewy. Padać będzie też na południowym wschodzie. Środa zapowiada się deszczowo, a gdzieniegdzie burzowo, jednak temperatura zacznie stopniowo wzrastać. Z kolei w weekend wrócą upały.

„Zbliżenia”. Krzysztof Skiba: Humor i energię odziedziczyłem po mamieINTERIA.PL