Nie żyje Tekla Juniewicz. Najstarsza Polka w historii
Nie żyje Tekla Juniewicz. Najstarsza Polka zmarła w nocy z 18 na 19 sierpnia 2022 roku w Gliwicach. O śmierci 116 latki poinformował w piątek rano stację TVN jej wnuk Adam - Babcia do końca czuła się dobrze - powiedział.
Nie żyje Tekla Juniewicz
- Dziś rano, 19 sierpnia, zmarła pani Tekla Juniewicz, najstarsza Polka w historii, rekordzistka długowieczności Polski, najstarsza mieszkanka w historii województwa śląskiego, druga najstarsza osoba na świecie, a przede wszystkim niezwykła kobieta o wielkim sercu i mocnym charakterze. Przeżyła 116 lat, 2 miesiące i 9 dni - czytamy na stronie urzędu miasta w Gliwicach we wpisie "Żegnamy panią Teklę"
Tekla Juniewicz urodziła się 10 czerwca 1906 roku w ówczesnych Autro-Węgrzech. Miała 12 lat, gdy Polska odzyskała niepodległość. W 1927 r. wyszła za mąż za Jana Juniewicza i zamieszkała w Borysławiu. Po II wojnie światowej wraz z mężem i córkami wyjechała do Gliwic. Juniewiczowie zamieszkali w gliwickiej dzielnicy Sośnica. W 1980 r. roku pani Tekla została wdową. Do 103. roku życia była samodzielna. Jak czytamy we wspomnieniach na stronie UM, doskonale radziła sobie z gotowaniem, sprzątaniem, wszystkimi domowymi pracami i sprawunkami. "Nawet wiaderko węgla na pięterko w sośnickiej kamienicy wnosiła sama i sprawnie rozpalała w piecu". Później zaopiekowały się nią wnuki: Anna i Adam, z którymi mieszkała w Gliwicach-Łabędach do swojej śmierci.
- Pani Tekla przez całe życie była bardzo aktywna, nie znosiła stagnacji. Lubiła kino, programy historyczne, grę w karty i kwiaty, uprawiała ogródek, dużo czytała. Uwielbiała towarzystwo i podróże. Bardzo kochała swoją rodzinę, z którą była bardzo związana - czytamy we wspomnieniach umieszczonych na stronie urzędu miasta.
Tekla Juniewicz była najstarszą Polką i drugą najstarszą osobą na świecie. Miała pięcioro wnuków, czworo prawnuków i czworo praprawnuków.
Tekla Juniewicz. "Zawsze była bardzo aktywna, opiekuńcza, wesoła"
Tekla Juniewicz pomimo zaawansowanego wieku była w doskonałej formie, dużo się śmiała i zachwycała pogodą ducha.
– Babcia to niezwykła osoba. Zawsze była bardzo aktywna, opiekuńcza, wesoła, nie rozpamiętywała trudnych chwil z przeszłości i była bardzo harda. Do dziś, jak na swój wiek, jest w dobrej kondycji, chociaż wymaga stałej opieki i coraz więcej śpi. Mniej też ogląda telewizji, ale ożywia się, gdy gotuje Okrasa albo ogląda film dokumentalny o Titanicu – miała 8 lat, gdy zatonął brytyjski transatlantyk
- zdradził w wywiadzie dla portalu gliwice.eu w 2011 roku jej wnuk Adam, który przyznał, że według niego tajemnicą imponującej formy babci jest fakt, że "nie rozpamiętuje, odcina się od złych wspomnień i stresu".
- Wielokrotnie, gdy coś pójdzie nie tak powtarza, że dobrze, że tylko tyle się narobiło
– dodał.
Tekla Juniewicz budziła sympatię wszystkich, regularnie odwiedzali ją np. przedstawiciele rządu. Rok temu, gdy skończyła 115 lat, osobiście świętował z nią sam premier, Mateusz Morawiecki.
Pani Tekla Juniewicz - najstarsza Polka, kończy dziś 115 lat. I nawet koronawirus jej nie straszny. Chciałbym życzyć wszystkim, by żyli i cieszyli się jak najlepszym zdrowiem co najmniej tak długo, jak Ona. Dbajmy o naszych Seniorów!
- zaapelował wtedy, życząc seniorce "wszystkiego, co najpiękniejsze w spokojnej jesieni życia.
Najstarsza Polka i jej sposób na długowieczność
Media wielokrotnie pytały Teklę Juniewicz o jej sposób na długowieczność - czasem mówiła, że siłę daje jej rodzina i miłość bliskich, którą czuje każdego dnia, czasem wspominała o trudnych doświadczeniach z przeszłości. Seniorka dobrze wiedziała co to głód, ale jednocześnie lubiła dobrze zjeść - uwielbiała pieczywo, potrawy przygotowywała na dużej ilości smalcu, majonez i okazałe torty z osiemnastu jaj.
Gdy Tekla Juniewicz miała 23-lata, wybuchła II wojna światowa. Tekla udała się wtedy do wróżki, która przepowiedziała jej, że przeżyje wszystkich swoich bliskich. Tak się stało, bo najstarsza polska seniorka pożegnała męża, dwie córki, dwóch zięciów, dwóch wnuków i jednego prawnuka.
10 czerwca 2022 r. Tekla Juniewicz obchodziła 116. urodziny
10 czerwca Tekla Juniewicz obchodziła 116. urodziny. Jak zawsze mogła liczyć nie tylko na pamięć rodziny. Ten ważny dzień świętowali z panią Teklą także mieszkańcy, odwiedzili ją przedstawiciele urzędu. Na długo w ich pamięci pozostanie ten pełen wzruszeń dzień. - Tekla siedzi w fotelu i popija herbatkę z mlekiem. Pewnie, choć powoli sięga po filiżankę. Ręce ma sprawne, ozdobione pierścionkami i zegarkiem, na którym kontroluje czas - podobno nawet w nocy. Przychodzi Gustaw, zwany Guciem. To czarny, lśniący, ukochany kot pani Tekli. Wskakuje na fotel i łasi się. Pani Tekla, opatulona kocem i ukojona mruczeniem Gucia, co chwilę ucina sobie drzemkę, ale podobno wszystko słyszy. Gdy się budzi, robi się aktywna, rozmowna - choć mówi cicho. Ma w sobie sporo energii - całe życie zarażała nią ludzi wokół opisywali urzędnicy.