Odcinek trzydziesty szósty
Pierwsze kroki.
Zastanawiałam się kiedyś nad tym, kiedy napiszę, że Nasz Maluszek stawia samodzielnie pierwsze kroki. A czas płynie nieubłaganie i stało się! Postawił pierwsze kroki.
Słabo mu to jeszcze wychodzi, ale powoli się uczy. Ale coraz częściej sam wstaje i stoi bez trzymania. Potem, albo zgina nóżki albo siada na pupę. Musimy go jeszcze asekurować, bo boimy się, że może się przewrócić.
Jak chodzimy na spacery, to najchętniej wychodzi z wózka i spaceruje trzymając się za rękę. Schyla się, rwie trawę, dotyka ziemi i najchętniej wziąłby do buzi wszystko co po drodze znajdzie. Więc trzeba bardzo uważać.
Powoli też zaczyna samodzielnie jeść. Na razie tylko je sam ćwiartkę banana czy jabłka, i oczywiście wszystko dookoła jest ubabrane, ale cieszę się bardzo, że jest już taki samodzielny. Uczymy go także powoli picia z kubeczka, bo za duży jest już na butlę :)
Wiosna przyszła, dzień zaczyna się wcześniej i Nasz Maluszek stwierdził, że nie można dnia przesypiać i teraz budzi się regularnie o godzinie 6 rano. Obojętne czy to środek tygodnia czy weekend. Jak się budzi, to do łóżeczka wkładamy klocki albo książeczki, i dzięki temu mamy jeszcze jakieś pół godziny więcej snu. Ufffff.. :)