„Pies wie, co robić”. Tak Polacy reagują na kontrolerów abonamentu RTV

Od 1 stycznia 2023 r. wzrosły opłaty abonamentowe za posiadanie radioodbiorników i telewizorów. Specjalnie wyznaczeni pracownicy Poczty Polskiej mogą w każdej chwili zapukać do drzwi, by sprawdzić, czy w domu nie ma niezarejestrowanych odbiorników. Kontrole wzbudzają wiele emocji. Z wypowiedzi naszych czytelników wynika, że kontrolerzy nie będą mieć łatwego zadania.

Urzędnicy zapowiadają kontrole i wysokie kary, za niepłacenie abonamentu RTV
Urzędnicy zapowiadają kontrole i wysokie kary, za niepłacenie abonamentu RTV 123RF/PICSEL

  • Od 1 stycznia 2023 wzrosły opłaty abonamentowe RTV. Poczta  ma prawo kontrolować posiadane przez Polaków odbiorniki radiowe i telewizyjne
  • Bez zgody właściciela kontrolerzy nie mogą wejść do mieszkania. Gwarantuje to artykuł 50 Konstytucji RP
  • Polacy niechętnym okiem patrzą na pomysł naruszenia ich domowego miru. Nawet ci, którzy opłacają abonament, nie są skorzy do otwierania drzwi kontrolerom

Wyższy abonament RTV od stycznia 2023

Wraz z początkiem stycznia wzrosły opłaty abonamentowe za sprzęt RTV. Od nowego roku posiadacze radioodbiorników samochodowych muszą płacić miesięcznie 8,70 zł, co w skali roku oznacza 104,40 zł, natomiast właściciele telewizorów (lub telewizorów i radioodbiorników) powinni uiszczać opłatę abonamentową w wysokości 27,30 zł miesięcznie, czyli 327,60 zł rocznie. Ci, którzy nie zapłacą abonamentu, a są właścicielami sprzętu RTV, muszą liczyć się z karą, która wynosi trzydziestokrotność miesięcznej opłaty, czyli według nowych stawek 819 zł.

Obowiązki kontrolerów

Płatności za abonament RTV znajdują się na liście należności, do których zobowiązanych jest większość Polaków
Płatności za abonament RTV znajdują się na liście należności, do których zobowiązanych jest większość Polaków123RF/PICSEL

Sprawdzaniem, czy w mieszkaniach znajdują się telewizory i radioodbiorniki zajmują się kontrolerzy Poczty Polskiej. Ich obowiązkiem jest okazanie upoważnienia do czynności kontrolnych, legitymacji służbowej, a na życzenie także dowodu osobistego. Pytanie: czy pracownicy poczty mogą wejść do domu, budzi wiele emocji.

Na stronie Poczty Polskiej S.A. można przeczytać:

Osoba kontrolowana powinna umożliwić przeprowadzenie kontroli obowiązku rejestracji odbiorników rtv lub okazać dowód potwierdzający rejestrację odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych.

Jest to jednak raczej zalecenie niż obowiązek, gdyż Konstytucja RP w artykule 50 gwarantuje nienaruszalność mieszkania. Co za tym idzie, wejście kontrolerów bez zgody właściciela bądź nieopuszczenie posesji mimo żądań z jego strony, może zostać uznane za naruszenie miru domowego, to z kolei traktowane jest jako przestępstwo przeciwko wolności w myśl artykułu 193 kodeksu karnego:

“Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Art. 193, Ustawa z dnia z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks Karny

Potwierdziło to również Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa odpowiadając na wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich. Zgodnie z konstytucją wejście do mieszkania w celu kontroli może odbyć się jedynie na zasadach opisanych w ustawie, a ta milczy na ten temat.

Abonament RTV wzrósł od 1 stycznia 2023 r.
Abonament RTV wzrósł od 1 stycznia 2023 r. 123RF/PICSEL

“Mój dom, moja ostoja"

Kontrola pracowników poczty budzi silne emocje. Wielu naszych czytelników uważa, że jest to naruszenie ich domowego miru i mają zamiar go bronić. Wszystko wskazuje na to, że zadanie kontrolerów może nie być łatwe i w wielu domach czeka ich niezbyt entuzjastyczne przyjęcie. Na profilu Kobieta Interia w serwisie Facebook zadaliśmy naszym użytkownikom pytanie: Do twoich drzwi puka kontroler RTV. Co robisz? Odpowiedzi okazały się różnorodne, ale postawy naszych czytelników można podzielić na kilka grup:

  • “Płacę i się nie obawiam"

Stosunkowo najmniej wśród naszych czytelników było odpowiedzi, które wskazują, że właściciele chętnie przyjmą w domu kontrolerów:

“Płacę co rok i się nie obawiam"

“Nie spodziewam się takiego gościa, opłacam RTV"

“Mam 76 lat"

"Nie mam telewizora, korzystam tylko z internetu. Pewnie będzie żałował, że stracił czas"

“Witam gościa kawą"

  • Płacę, ale nie wpuszczam 

Duża grupa Polaków opłaca abonament RTV, ale pomimo tego nie mają zamiaru wpuścić kontrolerów za drzwi, bo traktują ten pomysł jako pogwałcenie wolności i spokoju.

“Zamykam drzwi. Ja mam zapłacone na cały rok."

“Pokazuję z bólem opłacony abonament i żegnam pana."

“Okazuję legitymację emeryta i po sprawie."

Nie wszystkim telewizor służy do korzystania z mediów publicznych
Nie wszystkim telewizor służy do korzystania z mediów publicznych123RF/PICSEL

  • Nie korzystam z mediów publicznych, nie będą płacił 

Kolejną grupą czytelników są osoby, które nie mają zamiaru wpuszczać kontrolerów na mieszkanie, a pomysł opłacania abonamentu uważają, za wysoce bulwersujący, gdyż choć posiadają telewizory, nie korzystają z mediów publicznych:

“Nie korzystam z ich usług, więc mogą sobie pogadać. Płacę i korzystam z Netflixa".

“Sprzęt zakupiony za moje pieniądze, wykupiona prywatna telewizja, więc pukać to se może, ale gdzie indziej".

“Mam wykupionego Netflixa, HBO Max, Disneya i płacę za kablówkę, więc z jakie racji mam opłacać jeszcze jakiś śmieszny abonament.

"No i co z tego, że kontroler? Nie rozumiem pytania.. .Mój dom to nie placówka tv, żeby ją kontrolował. Pan się przedstawia, odpowiadam pomyłka i tyle".

  • Nie wpuszczę i psem poszczuję

Największa grupa czytelników nie zamierza wpuścić kontrolerów do domu. I tu arsenał środków, które zamierzają zastosować rodacy, jest dość bogaty. Od udawania, że nikogo nie ma w domu, przez miłe pozdrowienia, po zamykanie drzwi przed nosem i angażowanie w wizytę czworonogów.

“Nie ma przymusu wpuszczać go do domu, więc spokojnie życzę miłego dnia.

“Odmawiam, gdyż gwarantuje mi to Konstytucja".

“Nie mam obowiązku nikogo wpuszczać do domu, takie jest prawo".

“Dziękuję i zamykam drzwi przed nosem".

“Z uśmiechem oznajmiam, że... strasznie się śpieszę i zamykam drzwi przed nosem".

“Zamykam drzwi. I już".

“Nie wpuszczam żadnych domokrążców, za dużo oszustów i przebierańców chodzi po domach".

“Wypuszczam moje psy".

“Wołam psa".

“Zapraszam go do domu, pies wie, co robić".

"To niemożliwe [żeby zapukał do drzwi — przyp. red]. Chyba że pies go pod drzwi przyciągnie".

“Państwa nie ma w domu".

“Nie otwieram i udaję, że nie ma nikogo w domu".

Mieszkańcy kraju nad Wisłą wydają się zbulwersowani pomysłem, że ktoś wbrew ich woli, może wejść do domu. I nie chodzi tutaj o niezapłacony abonament, ale o naruszenie zasady, pogwałcenie miru — spokoju w miejscu, które ma być dla nas bezpiecznym schronieniem. Postawy Polaków wobec kontroli abonamentu RTV można podsumować słowami pani Teresy, jednej z naszych czytelniczek: “mój dom, moja ostoja".

Francja: Ostatnia tradycyjna wytwórnia wachlarzy w ParyżuDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas