Popularny produkt znika ze sklepowych półek. Znany market apeluje do klientów

Herbatka ziołowa wycofana ze sprzedaży. Popularna sieć sklepów apeluje do klientów, aby nie spożywali konkretnej partii. Okazuje się, że stwierdzono w niej występowanie toksycznego pierwiastka.

Popularny produkt wycofany ze sprzedaży. Sieć marketów ostrzega
Popularny produkt wycofany ze sprzedaży. Sieć marketów ostrzega123RF/PICSEL

Spis treści:

    Auchan opublikował na swojej stronie internetowej komunikat do klientów. Pojawiła się w nim informacja, że ze sprzedaży została wycofana konkretna partia herbatki ziołowej dla niemowląt. Firma podała, że produkt może zagrażać zdrowiu, ponieważ wykryto w nim przekroczenie norm zawartości metali ciężkich.

    Herbatka ziołowa znika ze sklepowych półek. Znany market zwrócił się do klientów

    "Ze względu na to, że stwierdzono przekroczenie najwyższego dopuszczalnego poziomu ołowiu, informujemy iż firma Auchan wycofuje partię produktu" - czytamy w komunikacie.

    A oto szczegółowe informacje:

    Nazwa produktu: Herbi baby z rumiankiem. Herbatka owocowo-ziołowa od 6. miesiąca, PREMIUM ROSA

    Kod EAN: 5902036004111

    Numer partii: 05092022

    TPS: 05/09/2024

    "Konsumenci, którzy zakupili wskazaną powyżej partię produktu proszeni są o niespożywanie go, wyrzucenie lub zwrot do sklepu, w którym został zakupiony. Zwrócony produkt zostanie całkowicie zrefundowany. Przepraszamy za problem i dziękujemy za zrozumienie" - czytamy w komunikacie Auchan.

    Auchan wycofuje ze sprzedaży herbatkę ziołową
    Auchan wycofuje ze sprzedaży herbatkę ziołowąAuchanmateriały prasowe

    Ołów i szkodliwe skutki dla zdrowia

    Ołów nie ulega rozpadowi i kumuluje się w organizmie. Jest dostarczany do przewodu pokarmowego wraz ze spożywanym jedzeniem. U osób dorosłych wchłania się w ok. 10 procentach, a u dzieci aż w 50 procentach. Wchłanianiu ołowiu do krwiobiegu sprzyjają niedobory cynku i żelaza, z kolei dieta bogata w fosfor i wapń powoduje obniżenie ilości wchłanianego ołowiu w jelitach.

    Ołów kumuluje się w korzeniach roślin, dlatego też te uprawiane na glebach skażonych toksycznym pierwiastkiem mogą być niebezpieczne. Na liście znajdują się np. marchew, pietruszka, buraki czy seler. Z kolei wśród produktów pochodzenia zwierzęcego najwięcej ołowiu kumuluje wątroba. Dwa lata temu UNICEF opublikował raport "Miejsca i przestrzenie: Wpływ środowiska na dobrostan dzieci". Organizacja zaalarmowała, że ołów może zatruwać nawet ponad 260 tys. dzieci w Polsce, co w przyszłości może mieć poważne konsekwencje. UNICEF zwraca uwagę, że nie ma bezpiecznego poziomu ołowiu we krwi. Ołów jest szkodliwy już przy bardzo niskich stężeniach.

    W Unii Europejskiej obowiązuje rozporządzenie, które ustala dopuszczalne poziomy niektórych zanieczyszczeń w środkach spożywczych. Jednak rygorystycznie reguluje poziom ołowiu w żywności - dlatego też pod tym kątem szczegółowo bada się warzywa, miód, suszone przyprawy, wina, zboża i mięso.

    Ołów wpływa negatywnie na koncentrację, pamięć, może też zwiększać agresję. Jako toksyczny pierwiastek może też powodować np. zaburzenia neurologiczne.

    INTERIA.PL
    Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
    Dołącz do nas