Putin otoczony lekarzami. Co dolega prezydentowi Rosji?

Niezależny rosyjski portal donosi, że dyktatorowi Rosji Władimirowi Putinowi prawie bez przerwy towarzyszy specjalista chirurg-onkolog oraz sztab innych lekarzy. Przywódca ma także brać dość niecodzienne kąpiele.

Władimir Putin jest znany ze swej troski o zdrowie
Władimir Putin jest znany ze swej troski o zdrowieMikhail SvetlovGetty Images

Portal "Projekt", którego działalność została zakazana w Rosji, przygotował raport na temat obecności w otoczeniu Putina lekarzy różnych specjalności. W dokumencie nie pojawiają się natomiast informacje o jakichkolwiek diagnozach dotyczących jego stanu zdrowia.

Sztab lekarzy na posterunku

Prawie bez przerwy w pobliżu prezydenta Federacji Rosyjskiej ma być obecny Jewgienij Seliwanow z Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie. Specjalnością lekarza jest diagnozowanie i leczenie chirurgiczne osób starszych chorujących na nowotwór tarczycy. Właśnie to zagadnienie było tematem jego rozprawy doktorskiej. Poza Seliwanowem dyktatorowi ma towarzyszyć bez przerwy około 10 lekarzy innych specjalności.

Raport portalu sugeruje, że Putin poddał się dwóm operacjom w okolicach kręgosłupa, które były powodem jego głośnego i szeroko komentowanego zniknięcia z mediów.

Nie tylko nauka

Prezydent Rosji ma również interesować się medycyną alternatywną. Regularnie ma poddawać się zabiegowi kąpieli leczniczych w ekstrakcie z poroża jelenia ałtajskiego.

Lecznicze działanie poraża jeleni tego gatunku ma wynikać z wysokiej zawartości pantokryny. Pozyskiwanie rogów jest nazywane przez obrońców praw zwierząt torturami. Zwierzęta są wiązane, podnoszone, a ich poroże zostaje odcięte piłą.

Ten związek chemiczny zawarty w porożu badany jest wyłącznie przez Rosjan. Przypisuje mu się pozytywny wpływ na regenerację układu nerwowego. Preparaty z tą substancją cieszą się też zainteresowaniem na forach poświęconych ćwiczeniom na siłowni. Pantokrynę mieli przyjmować rosyjscy zawodnicy na igrzyskach olimpijskich w Sydney.

Prawda niepożądana

Portal Projekt jest uznawany w Rosji za "organizację niepożądaną" po tym jak opublikował wyniki kilku ze swoich głośnych śledztw dziennikarskich. Wiele z nich dotyczyło najbliższego otoczenia Władymira Putina.

Przeczytaj także:

Specjalny pokój dla uchodźców. Mogą odpocząć bez obaw© 2022 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas