Śnieżny smok na Wawelu hitem internetu. Prawdziwa bestia!
W ogrodach, parkach, na miejskich skwerach - zwykle w takich miejscach spotykamy ulepione ze śniegu bałwany. Ostatnio jednak śnieżna rzeźba pojawiła się… na wawelskim wzgórzu. Figura w kształcie sympatycznego smoka błyskawicznie zyskała uznanie turystów i internautów.
Jak głosi legenda, groźny smok zamieszkiwał jamę pod wawelskim wzgórzem. Bestia regularnie terroryzowała mieszkańców miasta, a ci by wykupić się od gadziej przemocy, składali mu ofiary z owiec i bydła. Choć wielu rycerzy podejmowało próby, nikomu nie udawało się zgładzić smoka. Dokonał tego dopiero sprytny szewc, który zaserwował smokowi danie w postaci owcy, nafaszerowanej siarką.
Zobacz również: Demon na czterech łapach. Gdy się pojawi, dochodzi do tragedii
Historię o smoku wawelskim można przeczytać w rozmaitych zbiorach legend, a postać samego gada obejrzeć podczas spaceru Bulwarami Wiślanymi - tam, w sąsiedztwie wawelskiego, wzgórza stoi rzeźba smoka, autorstwa Bronisława Chromego.
Czaruś do kochania
Teraz jednak smok doczekał się innego, o wiele bardziej efemerycznego wizerunku. Otóż na wawelskim wzgórzu, powstała jego podobizna ulepiona ze śniegu. Stwór nie jest jednak groźny, a wręcz przeciwnie - całkiem sympatyczny. Uśmiechnięty, rozgląda się po wzgórzu, krótkie łapki opierając o makietę zabudowań.
"Wzgórze wawelskie słynie ze smoczej obecności. Co roku przyciąga przeróżne gatunki tych mitycznych stworzeń swoim idealnym dla nich klimatem i środowiskiem. Dzisiaj rano pojawiła się niezwykle rzadko spotykana, zimnolubna odmiana, zwiastująca nadchodzący koniec roku i zapowiadająca niezwykle wiele ciekawych wydarzeń i nowych wystaw w Zamku Królewskim. Jesteśmy zaszczyceni!" - czytamy na oficjalnym profilu zamku na Facebooku.
Zdjęcia smoka wzbudziły żywą reakcję internautów. Post błyskawicznie zebrał ponad dwa tysiące polubień i kilkadziesiąt komentarzy.
"Cudny smoczek nie ważne czym zieje na pewno rozsiewa urok osobisty"
"Fajny pomysł. Może gablotę chłodzoną postawić, żeby się nie rozpuścił i pilnował całą zimę"
"To jest cudowny bajkowy Kraków i Wawelski Smok"
"Z tego Smoka to prawdziwy czaruś jest. Taki do kochania i przytulania"
- czytamy w komentarzach.
Kto jest autorem "czarusia"? To Mariusz Meus, pracujący na zamku jako opiekun ekspozycji. I on skomentował na Facebooku swoje dzieło "Ku chwale Wawelu" napisał, dodając uśmiech.
Kto chciałby na żywo zobaczyć czarującą bestię powinien się spieszyć - synoptycy na ten weekend zapowiadają dodatnie temperatury.