Spytali księdza o mieszkanie przed ślubem. Pod nagraniem aż zawrzało

Dla wielu par zamieszkanie ze sobą przed ślubem nie jest niczym złym, jednak Kościół ma inne zdanie na ten temat. Ksiądz z TikToka wypowiedział się o życiu w konkubinacie. Według duchownego największym problemem jest to, na co pary decydują się, mieszkając pod jednym dachem. Internauci nie szczędzili słów krytyki.

Internauci nie podzielają zdania duchownego
Internauci nie podzielają zdania duchownego123RF/PICSEL

Dlaczego pary decydują się na wspólne mieszkanie?

Wiele par decyduje się, aby zamieszkać razem przed ślubem, gdyż mają wtedy szansę, aby lepiej się poznać. Zakochani sprawdzają w ten sposób, czy są w stanie żyć ze sobą w zgodzie. Jest to pewnego rodzaju "test". Młodym osobom zamieszkanie ze sobą dopiero po ślubie często wydaje się być przestarzałym i niepraktycznym rozwiązaniem. Jednak według Kościoła katolickiego życie razem pod jednym dachem w takich okolicznościach jest grzechem. Co na ten temat ma do powiedzenia ksiądz Sebastian Kosecki?

Kim jest ksiądz z TikToka? Został duchownym z "woli pana Boga"

Ks. Sebastian Kosecki mówi, że został duchownym z "woli Pana Boga", który "zaprosił go do kapłaństwa". W sieci znany jest ze swojej działalności w mediach społecznościowych. Chętnie dzieli się swoją wiedzą na platformach takich jak TikTok, Instagram, YouTube i Discord.

Duchowny twierdzi, że kocha to, co robi i że "przeżywa genialną przygodę z Bogiem". Jego konto na TikToku obserwuje już ponad 111 tysięcy osób, a jego filmiki łącznie zebrały ponad 913 tysięcy polubień. Treści na profilu dotyczą tematów religijnych. Duchowny dodatkowo chętnie odpowiada na pytania internautów. Użytkownicy nie pozostawiają słów księdza bez odpowiedzi i tak było również w przypadku jego wypowiedzi o życiu w konkubinacie.

Ksiądz z TikToka wyjaśnił, w czym tkwi problem
Ksiądz z TikToka wyjaśnił, w czym tkwi problem123RF/PICSEL

Czy mieszkanie ze sobą przed ślubem jest grzechem? Ksiądz wyjaśnia

Użytkowniczka TikToka zadała ważne pytanie ks. Sebastianowi Koseckiemu na temat grzechu związanego z mieszkaniem ze sobą przed zawarciem sakramentu małżeństwa.

Dlaczego mieszkając z chłopakiem bez ślubu, nie można przyjmować Komunii Świętej? Dlaczego to coś złego?
zapytała internautka

Duchowny nie zwlekał z odpowiedzią i szybko podzielił się swoimi przemyśleniami na ten temat. Twierdzi, że samo mieszkanie z ukochaną osobą przed ślubem nie jest niczym złym. Uważa, że nie ma tam znamiona grzechu. Ksiądz wyjaśnił, co jednak sprawia największy kłopot.

W świetle nauki kościoła konkubinat rodzi pewne zagrożenia
W świetle nauki kościoła konkubinat rodzi pewne zagrożenia123RF/PICSEL
Te grzechy i możliwość skłaniania do tych grzechów, te okoliczności, które sprzyjają tym grzechom to jest taki pewien problem
wyjaśnił duchowny

Ksiądz uważa, że największym grzechem jest to, na co sobie pary pozwalają podczas mieszkania pod jednym dachem.

Żyjemy z drugą osobą, która jest naszym chłopakiem, dziewczyną bez ślubu, no i pozwalamy sobie na tego typu rzeczy, to żyjemy w stałym grzechu. Nie dajemy sobie przestrzeni na poprawę
dodał ks. Sebastian Kosecki

Internauci o przemyśleniach duchownego

Wielu internautów nie zgadza się z przemyśleniami księdza Sebastiana Koseckiego. Niektórzy z nich twierdzą, że duchowny nie jest odpowiednią osobą do udzielania rad na temat życia przedmałżeńskiego, ponieważ nigdy nie doświadczy bycia w związku z drugą osobą.

Użytkownicy TikToka komentują, że mieszkanie z partnerem nie przyczynia się do popełniania grzechów. Twierdzą, że pary mogą się ich dopuszczać również w innych okolicznościach. Internauci nie szczędzili słów krytyki.

Czasem trudno mi uwierzyć, że mamy XXI w.
Głupoty. Trzeba żyć w zgodzie ze sobą, to jest najważniejsze. Bo życie jest tylko jedno
Te „grzechy”, o których mówisz, są częścią uczuć, miłości
„Suknie marzeń Izabeli Janachowskiej”: Błyszcząca i zmysłowa kreacja ślubnaPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas