To mnie zaskoczyło
Nigdy nie przypuszczałam, że jestem w stanie ugryźć do krwi innego człowieka. Podczas porodu ofiarą mojego bólu i wściekłości stał się towarzyszący mi mąż.
W trakcie parcia ugryzłam go z całej siły w rękę - ślad moich zębów pozostał na niej na długo. Mąż wybaczył mi ten incydent. Widział, że nie byłam sobą.
Ania, mama 3-letniego Kuby