Zwycięzca jest sam
Festiwal filmowy w Cannes. 24 godziny. Cała plejada postaci z wielkiego świata: producenci filmowi, aktorzy, dyktatorzy mody, supermodelki, a także początkujące gwiazdki filmowe, gwiazdy, których splendor już nieco przygasł i tłum tych, którzy grzeją się w blasku sławy, władzy i bogactwa.
Zwycięzca jest sam to wierny portret współczesnego świata, w którym blichtr, próżność i zakłamanie, wyparły prawdziwe wartości, w którym człowiek w pogoni za złudnym szczęściem w świetle jupiterów zatracił poczucie dobra i zła, zagubił siebie. Paulo Coelho przypomina nam, że czasem warto wybrać drogę mniej uczęszczaną.
Paulo Coelho książce
- Kiedy pojechałem po raz pierwszy do Cannes na festiwal filmowy, obserwowałem ludzi koczujących dzień i noc przed hotelem, czekających, by zobaczyć, jak gwiazda wchodzi do niego i z niego wychodzi. Pomyślałem sobie: to absolutnie niesłychane, to absolutnie dziwaczne. Planowałem oczywiście napisanie wspomnianej książki przez wiele lat, ale dopiero teraz mi się to udało - mówi Paulo Coelho.
- Zdecydowałem się stworzyć portret moich czasów, jak zresztą każdy pisarz. Punktem wyjścia do namalowania tego portretu stało się pytanie: na co ludzie zwracają dzisiaj uwagę?
- I co się okazuje? Czy wiedzą, co dzieje się w Afganistanie? Jaka jest sytuacja w Pakistanie, a jaka w Brazylii? Nie. Ale ludzie znają marki. Wiedzą, że dana marka jest lepsza od innej. I ojciec, i matka, podejmują wielkie wyrzeczenie, by kupić te buty, a nie tamte, bo w przeciwnym wypadku ich syn czy córka będzie wyrzutkiem. Tak dochodzimy do kwestii kultury celebrities - wprowadza w temat.
- Sławna osoba posiada olbrzymią moc, by wyrażać swoje poglądy, ale można starać się być sławną osobą tylko przez wzgląd na samą sławę, co jest całkowicie bezużyteczne. Wydaje się, że ludzi dzisiaj obchodzi o wiele bardziej sama potrzeba bycia gwiazdą niż potrzeba bycia gwiazdą, która ma coś do powiedzenia. Na początku trzeba zaznaczyć, że nie umniejszam znaczenia ludzi znanych jako celebrities, bo sam się do nich zaliczam. Ale wydaje się, że to, co w latach 60. powiedział Andy Warhol: "Każdy chce być sławnym przez 15 minut i będzie sławny tylko przez 15 minut" - jest tym, co obserwujemy dzisiaj.
Ludzie mają wielką moc!
Zdaniem pisarza, obserwujemy kult luksusu, który zajmuje miejsce prawdziwych wartości: - Przez prawdziwe wartości rozumiem naszą wolność, dzięki której możemy zachowywać się tak, jak uważamy, że powinniśmy się zachowywać, naszą postawę w stosunku do naszego bliźniego i naszą gigantyczną moc, dzięki której możemy rozwiązać wiele konfliktów, zamiast obarczać winą naszych rządzących albo całe społeczeństwo. Jesteśmy ludźmi - naprawdę wierzę, że ludzie mają moc, której nie są nawet świadomi. Na tym właśnie koncentruje się ta książka.
"Cannes. 24 godziny. Ciemne strony życia w świetle jupiterów."