Nastąpiła w dniu 16 lipca 2001, kiedy to na świecie powitałam mojego pierwszego syna. Od tego czasu wiele się zmieniło.
moje życie nabrało innego wymiaru, bo od tej pory byłam odpowiedzialna za malutką istotkę, która ufa mi bezgranicznie. Nie mogłam zawieść tego zaufania. Wydoroślałam, stałam się bardziej odpowiedzialna ale nie pozbyłam się całego szaleństwa z siebie.
Mój synek jest cudownym przedszkolakiem, przy którym codziennie uczę się czegoś nowego, zmieniam się ... wydaje mi się, że na lepsze. Teraz niedługo przyjdzie na świat drugi maluszek i będzie to kolejną wielką i dobrą zmianą w moim życiu. Już tej zmiany nie mogę się doczekać ... Być może, kiedy konkurs będzie rozstrzygany, maleństwo będzie już z nami i ja będę znowu trochę inna ...
