Reklama

Kevin Smith nie ufa Damonowi

Reżyser Kevin Smith ("Jay i Cichy Bob kontratakują") odmówił zostawienia swojej żony Jennifer sam na sam z aktorem Mattem Damonem ("Utalentowany pan Ripley").

Okazało się, że hollywoodzki gwiazdor nie cieszy się zaufaniem Smitha.

Smith i Damon zaprzyjaźnili się podczas realizacji obrazu "Dogma", w którym aktor zagrał jedną z głównych ról.

Mimo to reżyser nie może ufać 33-letniemu Damonowi, ponieważ jest on - według słów samego Smitha - "milszy, przystojniejszy i co najmniej tak samo zabawny jak ja".

"Matt jest moim jedynym przyjacielem, w obecności którego jestem zazdrosny o swoją żonę. To dlatego, że mu po prostu w tej kwestii nie ufam" - wyjaśnia 34-letni reżyser.

Reklama

"Nie ufam także swojej żonie, kiedy Matt jest w pobliżu. Jeśli Jennifer widzi kogoś, kto jest słodszy, mądrzejszy i bardziej zabawny ode mnie, kogoś, kto skończył Cambridge, a na dodatek wygląda jak farmer ze środkowego Wschodu, odziany w ciuchy uwydatniające jego muskuły, nie wierzę, że uda im się trzymać od siebie z daleka" - dodaje Smith.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: żona
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy