Reklama

Marzena z Lublina:

Uwielbiam przygotowywać prezenty!Sprawia mi to zawsze wielką frajdę. Obmyślanie niespodzianki, planowanie szczegółów, zakupy, pakowanie...Najfajniejsze podarunki to - maksimum inwencji, a minimum nakładów finansowych.Zdecydowanie, wartość prezentu to kwestia pomysłowości, dopasowania podarunku do adresata, a nie ceny. Wykorzystałam tę zasadę przygotowując niespodzianki mikołajkowe. Ponieważ kilkoro z moich znajomych to wielbiciele herbaty, poprosiłam o pomoc mamę i uszyła mi dla nich kapturki na czajniczki z kolorowych resztek materiału, które miała w domu. W połączeniu z paczuszką herbaty to naprawdę symaptyczny prezent (sama chciałabym coś takiego otrzymać, a to zawsze dobry prezentowy test "kontrolny"). Najwspanialsze prezenty są ...NIEZAPOMNIANE! Wiele takich prezentów, mimo upływu czasu mam w pamięci.

Reklama

Moja przyjaciółka w czasie studiów, podarowała mi "pakiet na dobranoc". Był to zestaw siedmiu kopert z "przedsennymi" listami do mnie, na kolejne wieczory. Listy zawierały wybrane przez nią wiersze, cytaty itp.Koperty były oznaczone datami i surowo zabronione było otwieranie ich przed terminem ;)Tydzień z jej

prezentem, był czasem, gdy "chodziłam spać z kurami" ;),oczywiście z ciekawości;)

Każdy dobry prezent zawiera w sobie przesłanie symaptii, przyjaźni, czy miłości. Najważniejsze, aby nigdy nie zapomnieć, że: "Branie wypełnia ręce, a DAWANIE WYPEŁNIA SERCE!"

Praca została nagrodzona w konkursie "Prezent idealny"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy