Reklama

Modelki nie muszą być młode!

Aby robić karierę na wybiegu, przed kamerami i obiektywami aparatów fotograficznych, nie trzeba być młodziutką, wysoką i wychudzoną dziewczyną. Karierę w modelingu mogą robić również ludzie starsi.

Występują w reklamach, na pokazach mody, biorą udział w sesjach fotograficznych. Modele i modelki ? seniorzy, mogliby się już cieszyć zasłużonym wypoczynkiem na emeryturze. Zamiast tego szturmem podbijają świat show-biznesu i dzięki temu... czują się młodsi.

Społeczeństwa zachodnie coraz bardziej się starzeją. Czasy, kiedy reklamy koncentrowały się wyłącznie na młodych, atrakcyjnych i pełnych energii osobach, odeszły do przeszłości. Dzisiaj modele po 60-tce budzą coraz większe zainteresowanie.

Dziadek-dandys

Wysoki i elegancki 78-latek, Yvon Castaing, nie jest przeciętnym dziadkiem - jest profesjonalnym modelem. Karierę (kolejną) rozpoczął 15 lat po przejściu na emeryturę.

Reklama

- Jestem modnisiem, przyznaję to - mówi rozbrajająco.

Urodził się w dużej rodzinie w 1932 roku, karierę rozpoczął w biznesie hotelowym, ale wkrótce odkrył, że jego powołaniem jest sprzedawanie perfum w cenionym francuskim domu mody Hermes. - Byłem dobrym sprzedawcą - mówi z uśmiechem - myślę, że dlatego też lubię modeling, tu także trzeba umieć się sprzedać.

Jego nowa kariera rozpoczęła się w 1994 roku, po spotkaniu z Beatrice Costantini, aktorką, która prowadzi Agence Di, agencję aktorów mającą w swoich rejestrach sporo seniorów.

- Kiedy startowałam z moją agencją było wielkie zapotrzebowanie na typ tradycyjnej babci - drobnej staruszki z siwymi włosami, która robi konfitury i piecze biszkopty - mówi Costantini. - ale po latach tradycyjna babcia nie jest już poszukiwanym typem. Teraz ludzie chcą zdrowych, dynamicznych seniorów - wyjaśnia.

Castaing długo zastanawiał się nad rozpoczęciem kariery aktorskiej, brał nawet lekcje i wziął udział w kilku amatorskich przedstawieniach.

Kiedy więc Costantini zaproponowała mu wzięcie udziału w castingu, miał już pewne przygotowanie.

W ciągu następnych lat przewinął się w filmach: Romana Polanskiego, Martina Scorsese i Claude'a Lelouch'a . Teraz występuje w reklamach, bierze udział w sesjach fotograficznych.

Złota starość

Biznes się rozwija. Wydaje się, że posiadanie zmarszczek nie jest już dłużej tabu. - Zdecydowanie mogę powiedzieć, że jest rynek pracy dla seniorów w tej branży - mówi Costantini - w jej agencji zarejestrowanych jest ponad 500 starszych osób.

Niemal 30 proc. ludzi we Francji przekroczyło 55 rok życia. Taka struktura demograficzna jest również typowa dla wielu innych bogatych krajów. Starość zaczyna więc być ceniona, a reklam skierowanych do seniorów jest coraz więcej

Walcząca babcia

Françoise de Stael, która również ma 78 lat i jest jednym z najjaśniejszych punktów na scenie francuskiego modelingu seniorów, uważa, że konkurencja rośnie.

- Musisz codziennie walczyć, aby utrzymać swoją pozycję w tym środowisku - mówi Françoise de Stael - Istnieje ograniczona liczba możliwości, a coraz więcej ludzi pojawia się na castingach dla seniorów. Niektórzy z nich mają tylko 50 lat. Trzeba mieć wiele cierpliwości.

De Stael, która w młodości też pracowała jako modelka, dodaje, że oprócz pieniędzy taka praca "jest dobra dla morale".

- Zachowujemy młodość ponieważ pracujemy z młodymi ludźmi. To jest to, co naprawdę kocham w tej pracy - mówi.

Ale spędzanie starości na wybiegu lub przed kamerą wiąże się z pewnymi zagrożeniami.

- Miałam zdjęcia w moje 60-te urodziny. Miałam skakać na trampolinie. To nie było proste i zraniłam się, skończyło się stanem zapalnym kolana. - mówi de Stael i dodaje - Czasami każą nam robić bardzo głupie rzeczy, aby uzyskać obraz dynamicznego seniora, zdolnego do wszystkich aktywności na jakie mogą sobie pozwolić młodzi.

Paradoksalnie praca przed kamerą po siedemdziesiątce, sprawia, że modele seniorzy są mniej zakłopotani swoim wyglądem.

- Dawniej byłem bardzo narcystyczny. Ale w pewnym momencie człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że piękno to sprawa powierzchowna - mówi Castaing - bycie młodym to kwestia umysłu.

De Stael twierdzi, że nie ma zamiaru inwestować w operacje plastyczne aby pozostać konkurencyjną.

To filozoficzne nastawienie nie zmienia jednak faktu, że oboje bardzo o siebie dbają. Castaing pływa i jeździ na rowerze, jest tez uważny w doborze diety. De Stael woli energiczne spacery, bardzo też dba o włosy i paznokcie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: modelki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama