Obsesyjny strach przed nadwagą

Ogarnięte manią swojego wyglądu wciąż przeglądają się w lustrze, milion razy dziennie stają na wadze, odmawiają sobie każdego kąska... A wszystko przez sławę!

Allegra Versace
Getty Images/Flash Press Media

W idealnym świecie, który znamy z kolorowych czasopism, wybiegów mody czy choćby reklam, nie ma miejsca nawet na lekką nadwagę - tu ciało musi być idealne. Nic dziwnego więc, że czerpiące takie wzory osoby zaczynają obsesyjnie kontrolować swoją wagę, postrzegać siebie jako grubasa, dostrzegać nadmiar tłuszczu tam, gdzie normalny człowiek niczego nie dostrzega. Jeszcze mniej dziwi, że na anoreksję choruje całe mnóstwo gwiazd ekranu, estrady czy mody.

Nieszczęśliwa Allegra

Niedawno okazało się, że Allegra Versace, 20-letnia córka Donatelli i spadkobierczyni imperium Versace, jest chora na anoreksję. Słynni projektanci i cały świat mody od dawna bezskutecznie robili wszystko, aby nie wiązano chudych jak szkielety modelek z zaburzeniami odżywiania. Nadaremnie! Wystarczy przecież rzucić okiem na modelki na wybiegu, popularnie nazywane ,,wieszakami". Choroba zebrała na tym polu jednak spore żniwo, wystarczy przypomnieć o losie 22-letniej urugwajskiej modelki Luisel Ramos, która zmarła podczas pokazu mody w sierpniu 2006 roku na zawał serca, będący skutkiem anoreksji. Piekła choroby zaznała również brazylijska królowa wybiegów - Any Caroliny Reston Marcan, która zmarła trzy miesiące później w szpitalu w Sao Paulo.

To właśnie przez świat mody i tworzenie kanonu nienaturalnie szczupłego piękna, anoreksja nabrała znamion choroby cywilizacyjnej. Tym razem jednak anoreksja wyjątkowo głośno zapukała do bram domu Versace. Rodzina ta przekonała się na własnej skórze, że anoreksji nie da się zatuszować. Zdaniem psychiatrów specjalizujących się w leczeniu zaburzeń w odżywianiu, wcześniej czy później musiało jednak dojść do tej tragedii.

Delikatna, nieśmiała, zamknięta w sobie Allegra od małego została bowiem poddana ogromnej presji. Od momentu jej narodzin było jasne, że kiedyś przejmie imperium mody. Nikt nigdy nie pytał jej nawet o zdanie w tej kwestii. Jak wyglądało jej dzieciństwo? Miała tylko dwa dni, kiedy matka po raz pierwszy zabrała ją na pokaz mody. W wieku sześciu lat brała lekcje chodzenia po wybiegu od Naomi Campbell, by prezentować ubrania obok takich znakomitości, jak Christy Turlington i Linda Evangelista. Nie mogła chodzić w zwykłych ubraniach, więc nauczycielki w szkole odsyłały ją z zajęć plastycznych do domu, by... nie pobrudziła bardzo drogich sukienek. Plany, marzenia o aktorstwie zdusiła sama matka dziewczyny: "Czasami moja matka patrzyła na mnie i mówiła: Jak moje dziecko może być tak inne ode mnie"", opowiadała w jednym z wywiadów Allegra. Skutki, jakie wywołał brak miłości są przerażające...

Wołanie o pomoc

Obsesyjny strach przed przybraniem na wadze zalicza się do dominujących w tym środowisku patologii. Głodzenie się, zmuszanie do wymiotów, kuracje przeczyszczające i wspierane farmaceutycznie diety wyniszczają organizm powodując osteoporozę u połowy anorektyków, osłabiając serce i system odpornościowy, a także obniżając poziom podstawowych hormonów. Co dziesiąty anorektyk umiera.

Świadoma tego młoda aktorka, ,,cudowne dziecko" amerykańskiego kina familijnego, Mary - Kate Olsen już od 18 roku życia zmaga się z anoreksją i uzależnieniem od narkotyków.

"Był taki moment w moim życiu, kiedy powiedziałam sobie: Już po mnie, to koniec. Moja choroba całkowicie mnie przytłoczyła, myślałam, że sobie nie poradzę, że to zbyt dużo jak dla mnie. Anoreksja prawie mnie zabiła" - wyznaje młoda gwiazda. Nie ma się czemu dziwić; Mary - Kate i jej siostra zadebiutowały jako dziewieciomiesięczne niemowlaki w serialu komediowym "Pełna chata". Rolę małej Michell grały na zmianę. Siostry wyrastały w blasku fleszy, co było przyczyną permanentnego stresu. Potem przyszła pora na kilkanaście produkcji pełnometrażowych. Dziewczyny dziś znane są z tego, że... są znane. Nie grają w żadnych wartościowych filmach, a jedynie wykorzystują swoje nazwisko by zarobić pieniądze; mają własną firmę produkującą filmy, nagrały kilka płyt, produkują kosmetyki oraz linię ubrań nazwaną ich imionami. Bliźniaczki pokazują się na imprezach z udziałem pięknych, bogatych i modnie ubranych, a to zawsze wiąże się z presją otoczenia. Dlatego też Mary - Kate zaczęła stosować drakońskie diety. Efekt? Przeraźliwie chude ciało, mizerna twarz i wyróżniające się na tym tle ogromne oczy, które wołają o pomoc...

Ja nie chudnę, ja imprezuję!

Podobnie było z Lindsay Lohan, która przyznała się w wywiadzie do przebytej anoreksji: "Sama siebie wpędziłam w chorobę. Wtedy nie rozumiałam, że takie wychudzenie jest chorobą. Gdy ktoś pytał mnie, czy wszystko w porządku, ja zaczynałam na niego krzyczeć. Wiedziałam, że jest ze mną źle, ale nie potrafiłam tego przyznać. Moje ręce były obrzydliwe, właściwie nie miałam rąk" - mówi gwiazdka. Jak do tego doszło? Można się domyślać, jednak faktem jest, że pomocnikiem anoreksji mogło być dzieciństwo Lindsay, a raczej jego brak. Pracuje od trzeciego roku życia, początkowo jako dziecięca aktorka w reklamach telewizyjnych, a następnie (już jako dziesięciolatka ) w serialu pt. "Another World". Prawdziwą sławę przyniosła jej podwójna rola sióstr w filmie "Nie wierzcie bliźniaczkom". Miała wtedy 12 lat. W późniejszych latach zdarzało jej się grywać u boku dorosłych gwiazd i... pojawiać na wyskokowych imprezach. Wkrótce było jasne, że aktorka wpadła w sidła alkoholu, narkotyków, niekończących się romansów i... obsesji na punkcie swojego wyglądu.

Co ciekawe, Lohan wcale nie wstydzi się fotek przedstawiających ją pijaną, w ramionach coraz to innego kochanka, odpiera jednak zarzuty o anoreksji. W jednym z ostatnich wywiadów powiedziała, że je tyle co zawsze, a wszystko spowodowane jest jej ciężką pracą, która wymaga dużo wysiłku. Można oczywiście oszukiwać innych, ale po co oszukiwać samą siebie?

Duma i zaprzeczenie

Z anoreksją zmaga się też Keira Knightley, choć pytana o wystające kości, również odpowiada, że to efekt przepracowania. Wydaje się jednak, że to stan permanentny, gdyż Keira przygodę z aktorstwem zaczęła bardzo wcześnie. Jej ojciec jest aktorem, a matka znaną scenarzystką. Już jako trzylatka Keira zażądała własnego agenta. Przecież mama go miała, i tata też!

Lubi opowiadać anegdotę o tym, jak doszło do jej pojawienia się na świecie. "Mama strasznie chciała mieć dziecko. Tata żartem powiedział, że finansowo będzie ich na to stać, jeśli ona napisze sztukę i dobrze ją sprzeda. Potraktowała to poważnie. Usiadła i napisała. Odniosła sukces. I oto jestem", śmieje się Keira. Już w młodości miała mnóstwo kompleksów: "Za szybko urosłam. Byłam chuda, wysoka jak tyczka i prawie bez biustu. Snułam się przygnębiona, samotna i pełna kompleksów. Chciałam być niewidzialna". Dziś niestety, aktorka ma spore szanse, by ukryć się przed obiektywami wścibskich paparazzi; wydaje się chuda jak cień, który lada moment może się rozmyć.

Coraz więcej dziewcząt zapomina, że zdrowie jest najważniejsze i nieistotne jest, ile się waży. Liczy się naturalne piękno, nawet gdy ma się małą fałdkę na brzuszku. Ale zrozumieć to można tylko wtedy, gdy w okresie dzieciństwa i dorastania zazna się ze strony najbliższych akceptacji, wsparcia i miłości - uczuć, o których wiele gwiazd może tylko pomarzyć...

Joanna Bielas

MWMedia
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas