Właściciele psów dla bezdomnych szczeniąt. Jedyny taki kalendarz

Artykuł sponsorowany

W Polsce bezdomne zwierzęta nie mają lekko. Przepełnione schroniska i domy tymczasowe robią co mogą, a podopiecznych ciągle przybywa. Na szczęście nie wszyscy przechodzą obojętnie obok psiego nieszczęścia.

Coraz więcej Polaków decyduje się na wzięcie psa ze schroniska
Coraz więcej Polaków decyduje się na wzięcie psa ze schroniska materiały prasowe

O tym, czego tak naprawdę potrzebują fundacje zajmujące się adopcjami zwierząt wiedzą tylko prawdziwi miłośnicy psów. Dobra karma, legowiska, środki przeciw kleszczom i opieka weterynaryjna to nie wszystko. W domach tymczasowych brakuje również rzeczy, o których zwykły człowiek nawet nie pomyśli.

Mały wielki gest

Podarowanie pralki to nie jedyny ukłon firmy w kierunku bezdomnych zwierząt z Fundacji Judyta. Niedawno do sprzedaży trafił również kalendarz z wizerunkami podopiecznych organizacji stworzony przez markę Beko. Piękne, kolorowe zdjęcia mają na celu promowanie adopcji i zapewnienie wsparcia dla organizacji. Gdzie można zakupić kalendarz? Jest dostępny na aukcjach charytatywnych w serwisie allegro. Kosztuje zaledwie 30 złotych, a cały dochód z jego sprzedaży przeznaczony jest na ratowanie zwierząt przebywających pod opieką Fundacji dla szczeniąt Judyta.

Pomocna dłoń

W styczniu bieżącego roku, na facebookowym fanpage’u Fundacji dla szczeniąt Judyta pojawiła się radosna informacja. Firma Beko postanowiła przekazać na rzecz organizacji pralkę i suszarkę. W fundacyjnym ośrodku takie wsparcie jest na wagę złota: koce i legowiska szybko się brudzą, a sierść przyczepia się do każdego materiału w zasięgu wzroku.

content box
content box.

Fundacja posiada pod swoją opieką głównie szczenięta, przeważnie chore, niepełnosprawne, skrzywdzone lub zabrane z bardzo złych warunków. Obecnie psów objętych pomocą ze strony organizacji jest około 120. Maluchy często dopiero uczą się załatwiać swoje potrzeby na zewnątrz, a brak szczepień i słaba odporność sprzyja rozprzestrzenianiu się śmiertelnie niebezpiecznych wirusów. W takich warunkach ciężko jest utrzymać jakąkolwiek sterylność, dlatego pralki pracują na pełnych obrotach, a fundacja robi wszystko, by postawić je na nogi i znaleźć im wymarzony dom. Tym bardziej istotne jest, by sprzęt był jak najwyższej jakości i posiadał duży bęben. Pralka przekazana przez firmę Beko dla podopiecznych Judyty ma pojemność około 11 kilogramów i funkcję Pupil, która pomaga oczyścić materiał z sierści w czasie prania. Dzięki temu wolontariusze nie muszą manualnie "odkłaczać" kocyków, a mając do dyspozycji automatyczną suszarkę, mogą od razu wykorzystać wyprane legowiska, co znacznie usprawnia opiekę nad szczeniakami.

Obecność psa w domu nie musi oznaczać sierści na każdym ubraniu
Obecność psa w domu nie musi oznaczać sierści na każdym ubraniu materiały prasowe

Funkcja Pupil

Jak dokładnie działa funkcja Pupil w pralkach Beko? Podczas płukania woda jest dodatkowo podgrzewana. Ma to na celu rozluźnienie włókien w tkaninach, dzięki czemu sierść z łatwością odczepia się od materiału. Cykl przeplatany jest wirowaniem, które ostatecznie oddziela włosy od ubrań. Całość może być powtarzana wielokrotnie, w zależności od stopnia zasierszczenia odzieży. Po zakończeniu prania futro wraz z brudną wodą jest usuwane z bębna wprost do kanalizacji. Co istotne, funkcja Pupil jest skuteczna nie tylko w przypadku krótkiej, ostrej sierści. Sprawdza się także przy zwierzętach z długą szatą, a nawet przy ludzkich włosach. Pralki Beko polecane są nie tylko dla miłośników czworonogów, ale również dla rodzin z dziećmi. Duży bęben oraz wysoka klasa energetyczna pomagają zaoszczędzić na czasie i rachunkach, a program BabyProtect pozwala na higieniczne pranie dziecięcych ubranek bez obaw o alergie skórne i bytujące na odzieży bakterie.

.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas