Reklama

Klepanie na kaszel

Ten prosty zabieg pomoże maluszkowi pozbyć się śluzu i ułatwi oddychanie. Spróbuj - brzdąc szybciej wyzdrowieje!

Kiedy maluszek jest przeziębiony lub, co gorsza, ma zapalenie oskrzeli, błona śluzowa, która wyścieła jego drogi oddechowe, jest przekrwiona i obrzęknięta.

Podrażnione przez chorobotwórcze bakterie oskrzeliki, oskrzela i tchawica produkują wówczas duże ilości śluzu, który zaczyna w nich zalegać.

Nie dość, że utrudnia to dziecku swobodne oddychanie, wywołuje mokry kaszel i ogólnie męczy, to w dodatku (gdy śluz spłynie niżej) może wywołać zapalenie płuc.

Aby nie dopuścić do takiej sytuacji, oklepuj plecki maluszka. Jeśli zrobisz to prawidłowo, pomożesz dziecku pozbyć się nadmiaru zalegającego w drogach oddechowych śluzu i zapobiegniesz rozwinięciu się poważniejszej infekcji.

Reklama

Wibracje bardzo pożądane

Dlaczego oklepywanie plecków może pomóc przeziębionemu dziecku? Ponieważ wprawia ono klatkę piersiową malca w wibracje, które przenikają głęboko do oskrzeli i płuc, zmuszając zalegający tam śluz do wydostania się na zewnątrz.

Drgania wywołane oklepywaniem sprawiają, że drobinki śluzu odrywają się i dziecku łatwiej jest je wykrztusić. Nie martw się, jeśli niedługo po seansie oklepywania, z ust maleństwa wycieknie śluzowata wydzielina.

Dziecko może nawet mieć śluzowate wymioty. Wbrew pozorom to dobry objaw - oznacza bowiem, że malec właśnie pozbył się intruza z dróg oddechowych i teraz szybciej powróci do zdrowia.

Rano i w każdej wolnej chwili

Im częściej będziesz oklepywać maleństwo, tym efekt leczniczy będzie lepszy. Najlepiej robić to 4-5 razy dziennie. Najważniejszy jest poranny seans oklepywania. Nocą bowiem, kiedy maluszek leży i nie może swobodnie oddychać, w jego oskrzelach i oskrzelikach zbiera się najwięcej śluzu.

Dlatego zanim ubierzesz rano dziecko, koniecznie oklep mu plecki. Pamiętaj, by zrobić to również wieczorem, tuż przedtem, nim położysz maluszka spać. Dzięki temu kaszel nie będzie męczył smyka podczas snu.

Zasady oraz dobre rady

Nie obawiaj się, że oklepując plecki maleństwa, sprawisz mu ból. Jeżeli tylko wykonasz to prawidłowo, na pewno nie zrobisz dziecku krzywdy.

Popatrz najpierw uważnie na nasze zdjęcia, a następnie wykonaj pokazane tam czynności krok po kroku.

Pamiętaj, że podczas oklepywania plecków dziecka bardzo ważne jest odpowiednie ułożenie dłoni. Nie bądź też przesadnie ostrożna: twoje uderzenia muszą być zdecydowane i częste. Jeśli będziesz oklepywać malca zbyt delikatnie, cała praca pójdzie na marne i zabieg nie przyniesie zamierzonego efektu.

Zanim rozpoczniesz oklepywanie, rozbierz malca do body. Klepanie bez ubranka może spowodować, że na skórze dziecka zostaną czerwone ślady, natomiast zbyt grube ubranie będzie tłumić twoje uderzenia.

Młodsze dziecko oklepuj jedną ręką, a drugą w tym czasie je przytrzymuj. Starszego smyka możesz oklepywać, używając obu dłoni.

Jeśli podajesz maluchowi syropki wykrztuśne, oklepywanie rozpocznij pół godziny później, bo właśnie po takim czasie specyfik zadziała najlepiej. Nie oklepuj smyka bezpośrednio po posiłku. Odczekaj przynajmniej pół godziny. W przeciwnym wypadku, maluch może zwymiotować.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: dziecko | zabiegi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy