Przez nietoperza nie spała kilka godzin. "Myślałam, że to wielka ćma"
Zazwyczaj stronią od towarzystwa ludzi, ale czasami przez przypadek stają się nieproszonymi gośćmi w naszych mieszkaniach. Mowa o nietoperzach, które na skutek pomyłki lub celowego szukania bezpiecznego schronienia, wlatują do pokoju. Jak zachować się w takiej sytuacji, by nie wyrządzić krzywdy ssakowi oraz zadbać o własne bezpieczeństwo?

Włochaty, nieproszony gość w łóżku
Gdy pani Małgorzata mieszkająca na jednym z osiedli warszawskiego Mokotowa kończyła wieczorne obowiązki - mycie zębów i wietrzenie mieszkania, by po ciężkim dniu oddać się w objęcia Morfeusza, nie wiedziała jeszcze, że przez kilka godzin nie zmruży oka. W łóżku zaskoczył ją nieproszony gość - niewielki nietoperz, który uciął sobie długą drzemkę.
- W pierwszej chwili myślałam, że na pościeli leży wielka ćma, bo wieczorem otworzyłam szeroko okna, żeby przed położeniem się spać, przewietrzyć pokój. Tylko która ćma jest tak włochata i duża? - relacjonuje kobieta w rozmowie z Interią.
Czytaj także: Sekretne życie nietoperzy. Co robią latające ssaki?
Na łóżku mieszkanki warszawskiego Mokotowa spał nietoperz, który nie reagował na werbalne prośby kobiety o opuszczenie jej lokalu. - Nie ruszał się, miał zamknięte oczy. Myślałam nawet, że być może dokonał żywota. Chciałam go przenieść na parapet, żeby odleciał, ale nie byłam pewna, czy sobie poradzi, a że mieszkam na trzecim piętrze, obawiałam się, że spadnie do ogródka sąsiadów - wspomina Małgorzata.
Kobieta zaczęła szukać w internecie informacji, co należy zrobić, jeśli do pokoju wleci nietoperz. Ostatecznie zadzwoniła po eko patrol warszawskiej straży miejskiej i oczekiwała na przyjazd mundurowych. Zanim jednak funkcjonariusze zjawili się na miejscu, nietoperz wybudził się, załatwił potrzebę fizjologiczną i odleciał. Całe zamieszanie z nietoperzem w mieszkaniu Pani Małgorzaty trwało ponad dwie godziny.
Co zrobić, jeśli nietoperz wleci do mieszkania?
Nietoperze na ogół unikają kontaktu z ludźmi, ale może się zdarzyć, że przez przypadek takie zwierzę znajdzie się w naszym pokoju. Czasami same celowo szukają schronienia w domach lub mieszkaniach. Jak powinniśmy się wówczas zachować, dbając o własne bezpieczeństwo, jak i samego nietoperza?
Przede wszystkim, gdy zauważymy w domu nietoperza, nie wpadajmy w panikę i nie krzyczmy. Nietoperze nie atakują ludzi gdy nie są niepokojone, ale jeśli weźmiemy nietoperza w dłonie bez rękawiczek, ryzyko ugryzienia wzrasta, bowiem zwierzę może się poczuć zagrożone. Pierwszym ostrzeżeniem powinno być wydawane przez ssaka syczenie.
W związku z tym chwytanie nietoperza w ręce nie jest dobrym rozwiązaniem, nie tylko z uwagi o własne bezpieczeństwo, ale i możliwość wyrządzenia nietoperzowi krzywdy. Zbyt mocne ściśnięcie zwierzęcia może być dla niego groźne, poza tym nigdy nie mamy pewności, czy nietoperz nie jest ranny.
Wobec tego, w pierwszej kolejności należy szeroko otworzyć okna i odsłonić firanki oraz zasłony. Drugi krok to przyciemnienie światła lub całkowite zgaszenie. Ponadto zamykamy drzwi do pokoju, w którym znajduje się nietoperz, a w pomieszczeniu nie powinno być również domowych zwierząt np. kota czy psa.
Jeśli mamy możliwość, wychodzimy z pomieszczenia, zamykając za sobą drzwi. W przypadku, gdy z jakichś przyczyn nie możemy wyjść z pokoju, stoimy przy ścianie, tak by nie stanowić dla nietoperza przeszkody na drodze do okna.
Zdarzają się również sytuacje, kiedy nietoperz nie chce opuścić mieszkania, tak jak miało to miejsce w przypadku Pani Małgorzaty. Wówczas jednym z rozwiązań jest wezwanie eko patrolu, szczególnie jeśli mamy podejrzenia, że nietoperz jest ranny. Drugi sposób to delikatne przeniesienie nietoperza do kartonowego pudełka z otworami zapewniającymi cyrkulację powietrza. Nakładamy na dłonie rękawiczki i przy użyciu np. tektury przenosimy zwierzę do pojemnika.
Jeśli nietoperz znajduje się w pudełku w ciągu dnia, z jego wypuszczeniem należy zaczekać do zapadnięcia zmroku, odstawiając pudełko z nietoperzem w ciche i spokojne miejsce w domu. Przystępując do wypuszczenia nietoperza z pudełka, pamiętajmy, by kartonu nie kłaść bezpośrednio na ziemi. Dlaczego to tak istotne? Otóż nietoperze nie potrafią wzbijać się do lotu w górę z powierzchni ziemi, ponieważ w początkowej fazie muszą wykonać lot opadający. Ponadto nietoperz pozostawiony na podłożu, z którego ma duży problem z poderwaniem się do lotu, staje się łatwym celem dla drapieżników.
Wobec tego otwarty karton z nietoperzem powinniśmy położyć na wysokości minimum półtora metra, dzięki czemu zwierzę będzie miało zapewnioną przestrzeń do spadania, a następnie wzbicia się w górę.
Warto wiedzieć: Nietoperze, tajemnicze stworzenia, które żyją w naszych blokach. Chiropterolog tłumaczy: "Warto jest ich mieć za swoich sąsiadów"