4 rady, by maluszek próbował nowości
Starożytne chińskie przysłowie mówi, że każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Nie inaczej jest w przypadku rozszerzania diety.
Zanim więc maluch zacznie rozkoszować się smakiem sushi, musi przełknąć pierwszą łyżeczkę marchewkowej papki. Oto, jak go zachęcić, by bez protestów próbował nowych dań.
1. Zacznij od podawania malcowi dań o idealnie gładkiej konsystencji.
Taką papkę brzdąc przełknie bez trudu i nie będzie się wzbraniał przed następną łyżeczką. Aksamitną konsystencję mają na przykład gotowe dania w słoiczkach po 4. i 5. miesiącu życia.
2. Wybierz właściwy moment.
Nową potrawę najlepiej zaproponuj malcowi około południa (rano wszyscy się spieszą, zaś wieczorem smyk jest zmęczony), po 1-2 godzinach od ostatniego karmienia.
3. Nie przesadzaj z porcjami, by maluch się nie zraził.
Na początku chodzi nie o to, by maluszek się nasycił, ale by poznawał nowe smaki. Najlepiej zacząć od 2-3 łyżeczek nowości raz dziennie.
4. Zachęcaj dziecko do samodzielności.
Gdy brzdąc zacznie sam siedzieć, chwytać za łyżeczkę i będzie potrafił trafiać nią do buzi, daj mu jego własną łyżeczkę oraz pozwól na samodzielne próby nabierania jedzenia i wkładania go do ust.