Ten pielęgnacyjny nawyk szkodzi skórze. Kosmetolodzy biją na alarm
Dla wielu kobiet to codzienny rytuał – kilka płatków kosmetycznych, płyn micelarny i demakijaż gotowy. Jednak eksperci nie mają wątpliwości: regularne sięganie po bawełniane płatki może poważnie zaszkodzić twojej cerze. Sprawdź, co mówią kosmetolodzy i najnowsze badania.

Płatki kosmetyczne pod lupą specjalistów
Delikatne, miękkie, wygodne - tak przez lata postrzegaliśmy płatki kosmetyczne. Jednak dziś coraz więcej specjalistów ostrzega: ich codzienne stosowanie wcale nie służy skórze. Powód? Mikrouszkodzenia, podrażnienia i zaburzona bariera ochronna skóry.
Skóra twarzy jest cienka, wrażliwa i bardzo łatwo ją podrażnić. Używanie płatków, zwłaszcza w połączeniu z intensywnym pocieraniem, działa jak delikatny peeling… tylko codzienny i niekontrolowany. W efekcie mamy przesuszenie, zaczerwienienie i nasilenie stanów zapalnych, szczególnie przy cerze trądzikowej lub naczynkowej.
- tłumaczy kosmetolożka kliniczna dr Marta Lewandowska.

Co mówią badania?
Nie są to jedynie subiektywne opinie. W 2022 roku na łamach International Journal of Cosmetic Science opublikowano badanie, które wykazało, że nadmierne mechaniczne pocieranie skóry - nawet miękkim materiałem - może znacząco obniżać poziom nawilżenia naskórka i osłabiać jego funkcję barierową.
Z kolei inne badania dermatologiczne, m.in. z Uniwersytetu w Tokio, potwierdzają, że uszkodzenia bariery hydrolipidowej są jedną z głównych przyczyn przewlekłego rumienia i nadreaktywności skóry. Regularne używanie płatków - szczególnie w połączeniu z tonikami zawierającymi alkohol - może więc pogłębiać problemy skórne.
Skutki uboczne, których możesz nie zauważać
Płatki kosmetyczne mogą być źródłem więcej szkody niż pożytku. Ich codzienne stosowanie często prowadzi do uczucia ściągnięcia i przesuszenia skóry, ponieważ naruszają jej naturalną barierę ochronną. Delikatna skóra wokół oczu czy nosa jest szczególnie narażona na mikrouszkodzenia, które z czasem mogą powodować podrażnienia.
Czytaj też: Nowy trend urodowy. Czy zakładanie gumki do włosów na uszy pomaga pozbyć się opuchlizny z twarzy?
U osób z cerą problematyczną płatki potrafią roznieść bakterie po całej twarzy, nasilając trądzik. Dodatkowo drobne włókna pozostające na skórze mogą zatykać pory, a pozostałości chemikaliów z procesu produkcji zwiększają ryzyko reakcji alergicznych.

Ekologia też mówi "nie"
Poza wpływem na skórę, płatki kosmetyczne to ogromne obciążenie dla środowiska. Choć pozornie niewielkie, zużywane codziennie w milionach sztuk stają się istotnym źródłem odpadów.
Według raportu Zero Waste Europe, jednorazowe płatki kosmetyczne trafiają najczęściej do śmieci zmieszanych i nie podlegają recyklingowi. Ich produkcja generuje też znaczne ilości zużycia wody i chemikaliów.
Dla jednej osoby 100 płatków miesięcznie to może niewiele, ale pomnóżmy to przez miliony użytkowników. To tysiące ton odpadów rocznie.
- mówi Ewa Nowicka, edukatorka ekologiczna.
Czym zastąpić płatki kosmetyczne?
Na szczęście świat pielęgnacji oferuje dziś mnóstwo alternatyw. Kosmetolodzy polecają:
- Płyny micelarne nakładane dłonią - delikatne i skuteczne, jeśli spłuczemy je wodą.
- Ściereczki wielorazowe z mikrofibry lub bambusa - wystarczy prać po każdym użyciu.
- Rękawice do demakijażu - miękkie, ergonomiczne, idealne nawet dla wrażliwej cery.
- Balsamy i olejki do demakijażu - rozpuszczają makijaż bez konieczności pocierania.