Chcesz dorobić? Uważaj na pułapki
Właśnie idziesz na urlop wychowawczy lub kończysz go i chcesz zaplanować powrót do pracy? Nasze podpowiedzi ułatwią ci podjęcie właściwych decyzji.
Właśnie przeczytałaś ogłoszenie typu: "Pilnie poszukujemy pracowników do obsługi e-maili. Gwarantujemy bezpłatny kurs przygotowawczy i kilka tysięcy złotych miesięcznie".
Chcesz wysłać zgłoszenie?
STOP! Możesz stracić czas, energię i własne oszczędności!
Nieuczciwi pracodawcy bardzo często wykorzystują determinację młodych matek chcących pracować w domu.
Nie chcemy cię zniechęcać np. do telepracy, ale zanim się na nią zdecydujesz, dokładnie sprawdź ofertę!
1. Pieniądze będą twoje, ale tylko wirtualnie
Najpopularniejsze w internecie jest zarabianie przez klikanie w linki i banery reklamowe na stronach internetowych albo rozsyłanie przez e-mail reklam i ankiet (tzw. łańcuszek).
Aby zacząć pracę, musisz zalogować się na stronie internetowej, klikać i zachęcać do klikania innych internautów.
Jedno kilknięcie w baner reklamowy daje zarobek rzędu kilku groszy - pieniądze są "wpłacane" na wirtualne konto.
Uważaj, bo wiele osób po długich miesiącach pracy zarobiło w ten sposób tylko... kilkanaście złotych.
Nasza rada: Dokładnie czytaj regulamin (zwłaszcza w obcym języku). Dowiedz się, ile kliknięć jest warunkiem zapłaty oraz ile osób trzeba zachęcić do wejścia na stronę, aby dostać pieniądze.
2. Idź na szkolenie, potem je odpracujesz
Wiele firm proponuje udział w kursach doszkalających. To kusząca propozycja, bo nowo zdobyte umiejętności możesz uwzględnić potem w CV.
Ale i tu może czyhać na ciebie pułapka - po dwóch tygodniach pracy jako przeszkolony telemarketer, możesz stwierdzić, że trudno wykonywać ci dziesiątki telefonów dziennie, a nagabywani klienci są wyjątkowo niekulturalni.
Jeśli zechcesz zrezygnować z pracy przed upływem określonego czasu, będziesz musiała zwrócić firmie koszty szkolenia.
Nasza rada: Przed rozpoczęciem pracy poproś o okazanie umowy, którą masz podpisać. Dokładnie przeczytaj wszelkie klauzule i uwagi zamieszczone małym drukiem. W razie wątpliwości - pytaj!
3. Wpłać zaliczkę lub zabezpieczenie
Jeśli chcesz podjąć się pracy zleconej typu: składanie długopisów, naklejanie nalepek na zapalniczki czy zszywanie zabawek, uważaj na te oferty, w których jest informacja o wpłacie "zabezpieczenia" lub "zaliczki" za materiały.
Może się okazać, że nie tylko stracisz własne pieniądze, ale nikt nie odbierze od ciebie wykonanych przedmiotów (otrzymasz informację, że musisz sprzedać je sama).
Nasza rada: Unikaj ofert, gdzie żąda się jakichkolwiek wpłat na konto bankowe lub wysyłania zgłoszeń za pomocą kosztownych SMS-ów (zdarzają się takie za 25 zł!).