Dlaczego malca boli brzuszek?
Pomożemy ci odkryć przyczyny dolegliwości żołądkowych u twojego smyka oraz podpowiemy, co możesz zrobić, aby szybko przynieść ulgę cierpiącemu brzdącowi.
Problemy z brzuszkiem to jedna z najczęstszych przypadłości maluchów. Nie ma znaczenia, czy twój brzdąc dopiero ssie pierś (lub butelkę), czy też wkrótce pójdzie do przedszkola. Z badań wynika, że zanim dziecko skończy 3 lata, z jego bólami brzucha możecie walczyć nawet...
kilkadziesiąt razy! - Układ pokarmowy małego dziecka jest jeszcze niedojrzały, nie ma w pełni rozwiniętych mechanizmów obronnych i dlatego nie potrafi poradzić sobie z wirusami, bakteriami czy pasożytami. Często też może reagować stanem zapalnym na zmiany w diecie - wyjaśnia dr Barbara Gierowska- Bogusz, pediatra z Instytutu Matki i Dziecka.
Brzuszek może boleć malucha z banalnych powodów (np. z przejedzenia), ale przyczyną problemów mogą być też poważniejsze dolegliwości (np. alergia pokarmowa), które wymagają dłuższego leczenia. Objawy świadczące o kłopotach maluszka z brzuszkiem również mogą być zróżnicowane. Przedstawiamy te, z którymi mamy mają do czynienia najczęściej i podpowiadamy, jaką strategię działania powinnaś obrać w różnych przypadkach.
Kolka jelitowa
Dokucza dzieciom w pierwszych czterech miesiącach życia (zwykle pojawia się już w 2. tygodniu po narodzinach).
Niemowlę rozpaczliwie płacze w trakcie karmienia lub tuż po nim. Ma wzdęty brzuszek, zaciska piąstki i podkurcza nóżki. Ataki kolki nasilają się w godzinach popołudniowych.
Przyczyny:Niedojrzałość układu pokarmowego maluszka, a także łakomstwo. Gdy dziecko łapczywie ssie pierś, oprócz mleka mamy połyka też powietrze, które gromadzi się w jelitach i powoduje wzdęcia. Ataki kolki mogą też świadczyć o zaburzeniach w tolerancji laktozy (cukru mlecznego).
Co pomoże dziecku: Częstsze podawanie piersi lub butelki (wtedy warto kupić antykolokową!) i pilnowanie tego, by maluszek nie jadł łapczywie - gdy nie będzie bardzo głodny, będzie ssał spokojniej.
Przed karmieniem podaj malcowi preparat antykolkowy (np. Infacol, Plantex), a po jedzeniu, podnieś dziecko do góry i połóż jego główkę na swoim ramieniu, aby brzdącowi się odbiło. Jeśli niemowlę bardzo płacze, połóż mu na brzuszku ciepłą pieluszkę (nagrzej ją wcześniej na kaloryferze lub przeprasuj gorącym żelazkiem) albo termofor.
Uważaj tylko, by nie poparzyć dziecka. Maluszkowi pomoże też masaż brzuszka: połóż rękę na brzuchu dziecka i delikatnie masuj go, wykonując koliste ruchy zgodne z ruchem wskazówek zegara.
Kiedy do lekarza: Jeśli ataki kolkowe są bardzo silne i żadne doraźne sposoby nie przynoszą maluszkowi ulgi. Specjalistę należy odwiedzić również wtedy, gdy malec nie przybiera na wadze. Może to świadczyć o tym, że dziecko nie przyswaja właściwie niektórych składników pokarmowych.
Lekarz zaleci preparaty zmniejszające wydzielanie gazów w jelitach oraz leki poprawiające pracę układu trawiennego np. Debridat (dostępny wyłącznie na receptę). Malec będzie musiał przyjmować je przez kilka tygodni.
Zatrucie pokarmowe
Maluch może być blady, mieć zawroty głowy, niewysoką gorączkę, biegunkę i wymiotować (wymioty przynoszą mu wyraźną ulgę). Starsze dziecko może skarżyć się na ból brzucha, mówiąc, że go kłuje w brzuszku.
Przyczyny: Zjedzenie czegoś nieświeżego, źle umyte owoce, potrawy skażone bakteriami. Maluchy częściej zatruwają się latem, a przyczyną zatruć zwykle są desery (np. lody) lub niedojrzałe owoce.
Co pomoże dziecku: Jeśli podejrzewasz, że smyk się zatruł, podawaj mu jak najwięcej płynów - najlepiej niegazowaną, przegotowaną i ostudzoną wodę mineralną, słabą herbatę albo napar z rumianku, który działa przeciwzapalnie.
Gdy brzdąc często wymiotuje, daj mu do picia Orsalit lub Gastrolit (uzupełni utracone sole mineralne i elektrolity). Nie podawaj na własną rękę środków zatrzymujących biegunkę - w tej sytuacji lepiej, aby organizm się oczyścił.
Kiedy do lekarza: Najszybciej, jak to możliwe. Zatrucie pokarmowe często trudno odróżnić od zapalenia wyrostka robaczkowego, dlatego lepiej, by malca zbadał specjalista.
Uporczywe zaparcie
Malec nie może zrobić kupki lub jej robieniu towarzyszy ból i duży wysiłek (stolec jest twardy i zbity). Dziecko załatwia się rzadziej niż zwykle (co kilka dni), ma twardy oraz napięty brzuszek.
Przyczyny: Zła dieta - za mało warzyw oraz owoców, zbyt mała ilość wypijanych płynów, brak ruchu, stres - dzieci nie lubią załatwiać się w obcym miejscu, np. w nowym przedszkolu.
Co pomoże dziecku: Podawaj dużo płynów i pokarmów zawierających błonnik, zwłaszcza warzyw i owoców. Ogranicz produkty mączne, banany, a zwłaszcza czekoladę, ponieważ sprzyjają zaparciom. Jeśli karmisz smyka mlekiem modyfikowanym, zmień mieszankę na produkt zawierający prebiotyki.
Możesz też podawać dziecku probiotyki (np. Trilac, Enterol, Lacidofill, Lakcid), które działają rozluźniająco. Przemianę materii u malucha pobudzi również masaż brzucha wzdłuż jelita grubego. Połóż malca na plecach i masuj jego brzuszek (kolistymi ruchami) od prawego dolnego podbrzusza, potem w lewą stronę, do lewego podbrzusza, a następnie prosto w górę, do lewego nadbrzusza. Masaż powtarzaj 3-4 razy dziennie.
Jeśli maluszek cierpi, bo nie może zrobić kupki, a pojenie, zmiana diety i masaż nie przynoszą rezultatów, możesz zaaplikować dziecku czopek glicerynowy (poproś w aptece o rozmiar specjalnie dla dzieci).
Kiedy do lekarza: Jeśli zaparcie utrzymuje się dłużej niż 10 dni lub gdy problemy z regularnym wypróżnianiem często się powtarzają. Specjalista przepisze środki rozluźniające stolec, np. Lactulozę, Lactulol lub Duphalac. Może również zalecić zmianę jadłospisu malca.
Nieprzyjemne wzdęcia
Brzuch dziecka przypomina bębenek, jest powiększony i bardzo mocno napięty. Maluszkowi często się odbija, może też oddawać gazy.
Przyczyny: Zjedzenie ciężkostrawnej potrawy (lub posiłku nieodpowiedniego do wieku malca), pośpiech podczas jedzenia posiłków, wypicie gazowanego napoju.
Czasem przyczyną wzdęć jest nietolerancja laktozy (cukru zawartego w mleku). Warto zwrócić wtedy uwagę, czy wzdęcia nie pojawiają się po pokarmach mlecznych. Uważa się również, że przyczyną wzdęć może być słodzik - sorbitol (znajduje się m.in. w dżemach, sokach owocowych, gumach do żucia i czekoladzie),
dlatego czytaj uważnie etykiety i sprawdzaj, jakie substancje słodzące zostały użyte do produkcji pokarmów, które podajesz smykowi.
Co pomoże dziecku: Herbatka z kopru włoskiego lub woda koperkowa Gripe Water Woodward's (koper działa rozluźniająco) albo mięta (wspomaga trawienie). Możesz też podawać brzdącowi środki ułatwiające odchodzenie gazów i zmniejszające ból powstały wskutek wzdęć, np. Espumisan lub Esputicon.
Kiedy do lekarza: Jeśli po zastosowaniu domowych sposobów dolegliwości nie mijają lub zaobserwowałaś, że wzdęcia pojawiają się po zjedzeniu określonych pokarmów.
Alergia pokarmowa
Ból brzucha pojawia się u dziecka zawsze po zjedzeniu konkretnych produktów. Malec może też robić śluzowate kupki (albo mieć biegunkę, jeśli jest uczulony na laktozę) oraz mieć wysypkę.
Przyczyny: Objawy alergiczne są spowodowane stanem zapalnym śluzówki, która wyścieła jelita - w ten sposób reaguje ona na konkretny składnik danego pokarmu. Najczęściej dzieci bywają uczulone na białko mleka krowiego, białka jaj, cytrusy, czekoladę. Uczulenie może się pojawić już u niemowląt karmionych piersią - jeśli mama zje produkt wywołujący alergię u malca.
Co pomoże dziecku: Wykluczenie z diety uczulających składników. Gdy podejrzewasz, że jakiś produkt wywołuje u dziecka reakcję alergiczną, wyklucz go na dwa tygodnie z diety malca (a jeśli karmisz maluszka piersią, nie spożywaj danego pokarmu).
Jeśli bóle brzucha i inne objawy alergiczne ustąpią - to znaczy, że prawdopodobnie właśnie ten produkt wywoływał u dziecka alergię pokarmową.
Kiedy do lekarza: Wybierz się od razu, gdy tylko zaobserwujesz u dziecka objawy alergii. Lekarz (pediatra lub alergolog) pomoże ci znaleźć winowajcę, czyli produkt, który uczula dziecko. Wspólnie też ustalicie takie zmiany w diecie, które pomogą maluszkowi pozbyć się objawów alergicznych,
zapewniając jednocześnie prawidłowy rozwój, np. brzdąc uczulony na mleko, zamiast mieszanki mlecznej powinien dostawać preparat mlekozastępczy, który dostarczy mu wszystkich niezbędnych składników.
Grypa żołądkowa
Dziecko nagle dostaje wysokiej gorączki i ma silną biegunkę, trzyma się za brzuszek, często wymiotuje. Nie potrafisz połączyć tych objawów ze zjedzeniem przez malca jakiegoś konkretnego pokarmu (jak w przypadku zatrucia pokarmowego). Choroba szybko atakuje też innych domowników. Dolegliwości utrzymują się tydzień.
Przyczyny: Powodem tzw. grypy żołądkowej są rotawirusy, którymi bardzo łatwo zarazić się w dużych skupiskach ludzi (np. w przedszkolu) poprzez dotyk brudnych rąk. Dziecko do 6. miesiąca życia można profilaktycznie zaszczepić przeciwko rotawirusom (szczepionka zmniejsza ryzyko zakażeń i nasilenie dolegliwości).
Co pomoże twojemu dziecku: Podawaj malcowi dużo napojów: niegazowaną wodę, miętę, herbatki z suszonych jagód oraz probiotyki (np. Lakcid, Trilac), które skracają czas trwania infekcji.
Nie zmuszaj smyka do jedzenia, a jeśli sam wyrazi na nie ochotę, podaj mu coś lekkostrawnego, np. kleik ryżowy, gotowane warzywa. Jeśli ma wysoką gorączkę, podaj mu środki zawierające paracetamol (np. Apap dla dzieci, Calpol).
Kiedy do lekarza: Gdy maluch ma bardzo wysoką gorączkę, silną biegunkę, a jego stan nie poprawia się po 1-2 dniach lub zauważyłaś, że dziecko może być odwodnione (mało siusia, ma suche, spierzchnięte wargi, a jego skóra po uszczypnięciu nie rozprostowuje się od razu).
Pasożyty układu pokarmowego
Maluch narzeka na bóle brzuszka najczęściej po posiłkach, niespokojnie śpi, pogorszył mu się apetyt. Często też drapie się po pupie.
Przyczyny: Nieprzestrzeganie zasad higieny podczas przygotowywania posiłków, ale także przez samego malca, np. jedzenie brudnymi rączkami. Pasożyty, takie jak lamblie czy owsiki, często pojawiają się również u debiutujących przedszkolaków, które nagle stykają się z większą grupą dzieci.
Co pomoże twojemu dziecku: Przed zakażeniem uchroni malca nauczenie go prawidłowych nawyków higienicznych. Starszemu dziecku możesz podawać do pogryzania pestki dyni (zawierają cenne kukurbitacyny - substancje, które działają antypasożytniczo).
Kiedy do lekarza: Od razu, gdy tylko podejrzewasz, że malec może mieć pasożyty. Konieczne jest bowiem wykonanie odpowiednich badań (m.in. kału), a potem także przyjmowanie leków przeciwpasożytniczych. Może się okazać, że musi je zażywać nie tylko chory smyk, ale też wszyscy domownicy.
Wyjątkowo silny stres: Dziecko narzeka na ból brzucha przeważnie w dzień, a bólowi nie towarzyszą inne objawy, takie jak biegunka czy wymioty.
Dolegliwości ze strony układu pokarmowego pojawiają się w konkretnych sytuacjach lub można je powiązać z jakimś wydarzeniem, np. przeprowadzką, narodzinami rodzeństwa, rozwodem rodziców, pójściem brzdąca do przedszkola.
Przyczyny: Ból jest reakcją na stres, jakiego maluch doświadcza. Organizm w stanie silnego napięcia reaguje wzmożoną pracą i skurczami jelit.
Co pomoże dziecku: Bądź czuła dla malca. Sprawdź, czy po zniknięciu konkretnej sytuacji stresowej, np. kiedy pozwolisz mu zostać w domu, zamiast pójść do przedszkola, smyk nagle stwierdzi, że: "Brzuszek już go nie boli".
Staraj się też uspokoić go i wyciszyć - na bóle brzuszka o charakterze stresowym zwykle narzekają mali wrażliwcy. Dbaj również o to, by dziecko miało stały rytm dnia i czuło się bezpiecznie. Jeżeli to możliwe, ogranicz do minimum sytuacje, które wywołują u brzdąca stres.
Kiedy do lekarza: Jeżeli nie udaje ci się samej złagodzić skutków stresu u smyka, warto wybrać się z nim na konsultację do psychologa dziecięcego.