Jak leczyć zapalenie piersi?
Wśród mam krążą różne opowieści o sposobach radzenia sobie z tą dolegliwością. Większość metod nie jest, niestety, właściwa. Sprawdź, co naprawdę złagodzi uciążliwy ból i zmniejszy stan zapalny.
Przyczyną tej choroby, typowej dla młodych, karmiących mam, jest najczęściej nie rozpędzony w porę zastój mleka, ale zapalenie piersi może być również spowodowane zakażeniem, które wywołało uszkodzenie brodawki.
Zranione sutki są unerwione i ukrwione, dlatego stanowią idealną pożywkę dla bakterii i grzybów. Występowaniu dolegliwości sprzyja też stres, zmęczenie i obniżona odporność młodej mamy. Na temat zapalenia piersi, a zwłaszcza jego leczenia, krąży wiele fałszywych informacji.
Poznaj prawdy i mity, które go dotyczą, by wiedzieć, jak skutecznie sobie radzić z tym częstym problemem.
Zastój i zapalenie piersi to jedno - MIT!
Zastój powstaje, gdy piersi nie są dobrze opróżniane. Drobinki tłuszczu zawarte w pokarmie łączą się wtedy ze sobą i zatykają kanalik mleczny, a zalegające w nich mleko wywołuje stan zapalny gruczołu sutkowego.
Zastój występuje w pierwszych dniach po porodzie i najczęściej obejmuje obie piersi. Są one wtedy obrzmiałe i bolesne, a mleko wypływa z nich z trudem. Zapalenie, które może być jego konsekwencją, występuje miejscowo w postaci stwardnień i guzków.
Przyjmuje dużo ostrzejszą formę, m.in. pojawia się charakterystyczna dla stanu zapalnego wysoka temperatura (nawet do 40°C).
Przy zapaleniu i gorączce nie wolno karmić - MIT!
Wręcz przeciwnie! Odstawienie dziecka doprowadziłoby do dalszego gromadzenia się pokarmu w przewodach mlecznych i znacznie pogorszyłoby sytuację.
Nie karmiąc, pozbawiłabyś też malca przeciwciał, które twój organizm zaczął wytwarzać w przebiegu zakażenia.
Przystawiaj więc niemowlę do chorej piersi jak najczęściej. Zmieniaj pozycję w czasie karmienia, by malec mógł dokładnie opróżnić chorą pierś.
Okłady z surowej białej kapusty przynoszą ulgę - PRAWDA!
To tani i sprawdzony sposób na leczenie zapalenia piersi. Kapusta działa bowiem przeciwzapalnie i ściągająco.
Liście potłucz tłuczkiem do mięsa tak, by puściły trochę soku, i schłódź w lodówce. Po karmieniu przyłóż je do piersi.
Kiedy liść zmięknie, przyłóż następny. Nie rób tego jednak częściej niż 3-4 razy w ciągu doby, gdyż sok z kapusty może podrażnić skórę.
Przed karmieniem rób ciepły kompres, a zimny - po nim - PRAWDA!
Zapamiętaj tę zasadę. Ciepły kompres na piersi powoduje rozszerzenie przewodów mlecznych i ułatwia wypływanie pokarmu.
Maluszek opróżni pierś dokładniej niż laktator. Natomiast chłodny okład po karmieniu działa ściągająco i znacznie łagodzi ból.
Ciasne bandażowanie piersi pomaga wyleczyć chorobę - MIT!
Absolutnie nie wolno ci stosować tak niebezpiecznych sposobów hamowania laktacji! Piersi nie wolno niczym uciskać, by nie doszło do zastoju pokarmu. Takie zatory mogą być właśnie przyczyną zapalenia sutka i powstania ropnia.
Zapalenie sutka wymaga podania antybiotyku - MIT!
Najpierw warto spróbować innych, domowych sposobów. Antybiotyk jest potrzebny dopiero wtedy, gdy po dwóch dniach nie ma żadnej poprawy i nadal utrzymuje się wysoka temperatura - powyżej 38°C.
W takim wypadku musisz koniecznie iść do specjalisty (ginekologa, lekarza rodzinnego lub doradcy laktacyjnego), ponieważ przedłużające się zapalenie piersi może doprowadzić do powstania ropnia.
Pamiętaj, że lekarz zapisze ci na pewno takie antybiotyki, które można stosować nawet podczas karmienia, np. penicylinę, cefalosporynę lub erythromecynę.
Jeśli masz ropień, natychmiast odstaw dziecko od piersi - PRAWDA!
Nie wolno przystawiać maluszka do chorej piersi, gdyż ropa może pojawić się w gruczołach i kanalikach mlecznych.
Aby zachować laktację, odciągaj z niej pokarm, ale pamiętaj, że musisz go wylewać - nie nadaje się do podania dziecku.
Nie przerywaj jednak karmienia i przystawiaj dziecko do drugiej, zdrowej piersi. Po oczyszczeniu ropnia i zakończeniu antybiotykoterapii, możesz znowu karmić z obu piersi.
Gdy zrobi ci się ropień, konieczna jest interwencja chirurga - PRAWDA!
Ropień to rzadkie powikłanie nieleczonego stanu zapalnego piersi. Może też pojawić się jako skutek zakażenia bakteryjnego.
Konieczne jest wówczas podanie antybiotyku i - niestety - pomoc chirurga. Lekarz musi naciąć ropień i założyć dren do rany, by ją oczyścić.
Lepiej zatem za wszelką cenę jak najwcześniej "rozpędzić" stan zapalny, by nie dopuścić do pojawienia się ropnia.
W czasie zapalenia piersi mniej pij, by zmniejszyć laktację - MIT!
Dopóki dziecko ssie mleko z chorej piersi, powinnaś pić tyle co zwykle, a przy bardzo wysokiej temperaturze - nawet więcej.
Pij niegazowaną wodę mineralną, herbatkę z melisy, która odpręża i ułatwia wypływanie pokarmu z piersi, albo napar z rumianku, która działa odkażająco.
Tylko wtedy, gdy w piersi zrobił się ropień i trzeba odstawić dziecko od chorej piersi, możesz nieco ograniczyć ilość napojów, by nie wzmagać bez potrzeby laktacji.
Nadal jednak powinnaś pić ok. 2 l płynów dziennie.