Kiedy podawać witaminy?
Ekspert "Mam dziecko" wyjaśnia, w jakich sytuacjach malec potrzebuje - oprócz normalnej diety - specjalnych preparatów witaminowych z apteki.
Podstawowym źródłem witamin i składników mineralnych jest urozmaicona dieta.
- Jeśli dziecko jest zdrowe i normalnie je, a na jego codzienne menu składają się różne produkty, rzadko miewa niedobory witamin - mówi dr Barbara Gierowska-Bogusz, pediatra z Instytutu Matki i Dziecka.
Niestety, zwłaszcza w przypadku najmłodszych dzieci często zdarzają się sytuacje, kiedy podanie suplementów witaminowych jest uzasadnione. Oto one.
Gdy karmisz tylko piersią
Niemowlę otrzymuje w mleku mamy większość witamin, jednak nie wszystkie.
- Jeśli kobieta karmi malucha wyłącznie piersią i nie podaje mu mieszanek mlecznych (są sztucznie witaminizowane), dziecku zapewne brakuje witaminy D3, która umożliwia wchłanianie wapnia i przeciwdziała krzywicy, oraz witaminy K, biorącej udział w procesie krzepnięcia krwi i zapobiegającej tzw. chorobie krwotocznej noworodka - wyjaśnia pediatra.
Skąd ten niedobór?
Witamina D3 powstaje w organizmie pod wpływem promieni słonecznych, a w naszym kraju nasłonecznienie jest zbyt małe.
Natomiast witamina K jest słabo przepuszczalna przez łożysko, dlatego dziecko już rodzi się z jej niedoborem.
Jeśli więc w III trymestrze ciąży nie przyjmowałaś witaminy D3, to smyk powinien otrzymywać ją od pierwszych dni życia. Jeżeli zaś przyjmowałaś - brzdąc może pierwszy raz otrzymać ją w 3. tygodniu życia.
Witaminę K podaje się niemowlętom karmionym piersią między 2. a 12. tygodniem życia. Dawkowanie ustala lekarz. Może przepisać dziecku preparaty wit. D3.
Gdy szkrab ma anemię
Objawy anemii to nietypowa bladość skóry i skłonność do szybkiego męczenia, jednak stwierdzić ją można tylko na podstawie badań krwi.
- Na anemię narażone są wcześniaki, noworodki z małą masą urodzeniową i dzieci, których organizm nie wchłania prawidłowo żelaza lub ich dieta jest uboga w ten pierwiastek, w wit. B12 oraz kwas foliowy - mówi nasz ekspert.
Po uzyskaniu wyników badań krwi, pediatra może zalecić farmakologiczne uzupełnianie żelaza, witamin z grupy B lub kwasu foliowego.
Pamiętaj, żeby nie podawać preparatu żelaza podczas posiłków, zwłaszcza zawierających mleko, ponieważ utrudniają jego wchłanianie.
Korzystna jest za to dodatkowa dawka witaminy C, bo ułatwia przyswajanie tego pierwiastka.
Gdy malec łatwo się przeziębia
Jeśli zauważyłaś, że twoje dziecko często łapie przeziębienie i długo wraca do zdrowia, to znaczy, że jego układ immunologiczny jest osłabiony.
- Odporność organizmu spada najczęściej w okresach jesienno-zimowym i wczesnowiosennym, a także w momentach zwiększonego stresu, np. kiedy dziecko po raz pierwszy idzie do przedszkola - tłumaczy dr Gierowska-Bogusz.
Na wzmocnienie odporności mogą pomóc witaminy C, A, B, a także wapń, magnez, żelazo, kwasy omega-3.
O tej porze roku nie ma świeżych owoców i warzyw, więc możesz sięgnąć po zestawy witaminowe z apteki, pamiętając o konsultacji z pediatrą.
Gdy brzdąc długo chorował
Zdarza się, że malca dopadnie seria infekcji, która wymaga powtórzenia kuracji antybiotykiem. - Jeśli leczenie trwało do 10 dni, to wystarczy uzupełnić dietę malca w probiotyki, czyli preparaty zawierające tzw. zdrowe bakterie, które odbudują zniszczoną florę bakteryjną układu pokarmowego - radzi pediatra.
- Ale gdy dziecko jest wyraźnie osłabione, ma mały apetyt lub przyjmowało większe dawki antybiotyków - może cierpieć na brak większej ilości witamin.
Wówczas warto poradzić się lekarza, czy nie należy podać maluchowi preparatu wielowitaminowego - dodaje dr Gierowska.
Gdy smyk jest jedynakiem
Jednym z objawów awitaminozy (czyli niedoboru witamin) u dzieci bywa osłabienie apetytu. A przecież im mniej dziecko je, tym mniej przyswaja witamin - i koło się zamyka.
- Jednak nie tylko niejadki mogą mieć niedobory witamin, bo nie ilość, ale jakość pożywienia ma znaczenie - zdradza dr Gierowska-Bogusz.
Dlatego nawet całkiem chętnie jedzący brzdąc - jeśli żywi się tylko tym, "co zna i lubi", np. kaszką na zmianę z parówkami - mimo dobrej wagi może potrzebować uzupełnienia witamin.
Zdarza się też, że z powodu alergii lub innej choroby dziecko musi przebywać na diecie.
I tak maluchy ze skazą białkową mogą mieć za mało wit. A, wapnia i żelaza, zaś dzieci, które nie jedzą warzyw, mogą mieć niedobory wit. C, A, B i cynku.