Nitkowanie zębów wpływa na płodność

Do tej pory przyszłe mamy skupiały się na odpowiednim menu i zdrowym trybie życia. W ramach przygotowań do ciąży stosowały zalecaną przez lekarzy zdrową dietę, dbały o kondycję, ograniczały alkohol i rzucały palenie. Teraz do zaleceń lekarskich dojdzie jeszcze wizyta kontrolna u stomatologa i zbadanie stanu zdrowia dziąseł. Te same zalecenia dotyczą także panów.

Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Australii Zachodniej wskazują, że stany zapalne dziąseł mają bezpośredni wpływ na obniżenie płodności. W grupie badanych kobiet te, które cierpiały na infekcje dziąseł, zachodziły w ciążę średnio dwa miesiące później, niż przyszłe mamy, których dziąsła i zęby były bez zarzutu. Badania dotyczą również panów, naukowcy udowodnili bowiem, że infekcja dziąseł znacznie obniża jakość nasienia.

- Infekcja dziąseł odbija się na funkcjonowaniu całego organizmu - nieleczona może przyczynić się nie tylko do utraty zębów, ale również zawału serca, rozwoju cukrzycy typu II. Teraz wiadomo również, że przeszkadza rodzicom, którzy marzą o potomstwie - tłumaczy dr n. med. Mariusz Duda.

- Kiedy organizm wykrywa infekcję, prawdopodobnie wyczuwa jednocześnie, że to nie najlepszy moment na zajście w ciążę. Infekcjom dziąseł i przyzębia całe szczęście łatwo zapobiegać i da się je w pełni wyleczyć - dodaje.

Dlatego osoby, które starają się o dziecko, powinny pamiętać o regularnych wizytach kontrolnych. A ponieważ lepiej zapobiegać, niż leczyć, stomatolodzy kładą nacisk na profilaktykę i zalecają, by w trakcie zabiegów higienicznych zwrócić szczególną uwagę na dziąsła i okolice przyzębia.

- Tutaj niezastąpiona jest nić dentystyczna. Nadal niewiele osób nitkuje zęby, a to podstawowy zabieg chroniący przed infekcjami dziąseł. Regularne używanie nici dentystycznych i dokładne mycie zębów są najprostszą i niezawodną metodą na uniknięcie tego typu problemów - wyjaśnia dr Duda.