Reklama

Powrót do laktacji

Gdy urodziłam córeczkę, miałam ropień piersi, dlatego przez tydzień musiałam podawać dziecku butelkę. Nadal mam pokarm, ale jest go niewiele. Czy będę miała jeszcze szansę wrócić do naturalnego karmienia? Bardzo mi na tym zależy. - pyta jedna z mam.

Proszę się nie martwić. Może pani pobudzić laktację i nadal podawać córeczce pierś. Co prawda powrót do karmienia po przerwie może być trudny, ale jeśli będzie pani cierpliwa, na pewno się uda.

W takiej sytuacji przede wszystkim należy jak najczęściej (nawet co godzinę) przystawiać dziecko do piersi. Jego ssanie pobudzi produkcję pokarmu.

Między karmieniami warto także odciągać mleko laktatorem, co dodatkowo zmobilizuje gruczoły piersiowe do pracy.

Aby pokarmu było więcej, proszę pić 2-3 litry płynów dziennie (najlepiej niegazowanej wody mineralnej oraz herbatki, która pobudza laktację).

Reklama

Na produkcję pokarmu duży wpływ ma też wypoczynek. Proszę zatem się oszczędzać oraz wysypiać.

I jeszcze jedna ważna sprawa: nie powinna się pani zrażać, gdy dziecko na początku będzie odwracało głowę od piersi.

Mleko z butelki płynie szybciej, więc maluch protestuje, kiedy ma się dodatkowo napracować.

Dopóki w piersiach będzie zbyt mało mleka, córeczka musi być dokarmiana mieszanką. Kiedy laktacja wróci, będzie pani mogła zrezygnować z butelki.


Odpowiedzi udzieliła: dr n. med. Mariola Małecka, ginekolog i doradca laktacyjny z Lecznicy Położniczo-Ginekologicznej SPZOZ w Izabelinie

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: laktacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy