Wycinać migdałki czy nie?
Migdałki są barierą ochronną dla naszego organizmu. Ale czasem - zamiast pomagać - zaczynają szkodzić.
Zdrowe migdałki chronią nas przed bakteriami, wirusami i grzybami. Częste anginy powodują jednak ich przerost i prowadzą do zniszczenia tkanki limfatycznej, a w konsekwencji do upośledzenia czynności obronnych migdałków.
Na domiar złego powstają wówczas zwyrodniałe komórki, które działają odwrotnie - zamiast pobudzać, hamują mechanizmy immunologiczne naszego organizmu.
Jeśli więc cierpimy na częste, powtarzające się wiele razy w roku anginy, ropień okołomigdałkowy, przerostowe zapalenie migdałków albo na ich nowotwór - należy migdałki usunąć.
Powinniśmy się jednak upewnić, czy nie ma żadnych przeciwskazań. Należą do nich: zaburzenia krzepliwości krwi, anemia, nadciśnienie tętnicze znacznego stopnia, ostre infekcje i wady rozwojowe gardła (np. rozszczep podniebienia).
Migdałków nie powinno się też usuwać w przypadku przewlekłego zanikowego nieżytu gardła, ponieważ dochodzi wówczas do nasilenia objawów nieżytu.