Szykujemy grilla z produktami Sokołów. Czy wszyscy goście wyjdą najedzeni?

Gdy pogoda dopisuje, niewiele rzeczy jest równie przyjemnych, jak grillowanie w gronie rodziny oraz przyjaciół. I tak zrobiliśmy. To z jednej strony świetny sposób na spędzenie miłych chwil z najbliższymi, z drugiej - pretekst do kulinarnych popisów i skosztowania pysznych dań. Tym bardziej, że grillować każdy może, gdyż nie wymaga to wielkich umiejętności kulinarnych. Jednak im więcej osób na grillu, tym więcej smakowych gustów, w które musimy trafić. W praktyce oznacza to, że bez przygotowania możliwie najbardziej zróżnicowanych specjałów się nie obędzie.

Najczęściej na naszych rusztach lądują wyroby wieprzowe i wołowe (w tym wiele kiełbas), karkówka czy boczek, ale też produkty skierowane do osób wrażliwych na nawet najmniejsze niuanse smakowe (steki), a także kaszanka, a w ostatnich latach również gotowe produkty wegańskie.

Kupując mięso na grilla, zwróćmy szczególną uwagę na jakość wybieranych produktów. Jak ją sprawdzić? Wystarczy sięgnąć po produkty sprawdzonych producentów. Sokołów ma w swojej ofercie linię Grill House, w której znajdziemy wszystkie pozycje, cieszące się dużą popularnością wśród miłośników grilla.

Pierwsze skojarzenie z grillem to oczywiście kiełbaski. No dobrze, ale... jakie? Zastanówmy się, na jakie smaki mamy ochotę. Coś ostrzejszego? Proszę bardzo: kiełbaski z chilli lub bałkańskie paprykowe. Coś bogatego w aromatyczne przyprawy? Bogactwo przypraw (czosnek, papryka, oregano, pietruszka) znajdziemy w kiełbaskach bałkańskich ziołowych. Idealne kiełbaski do hot-doga? Kiełbaski Sokoliki. Coś cienkiego i bez osłonki? Kiełbaski śląskie. A może faszerowane? Nie ma problemu: kiełbaski wieprzowe faszerowane serem cheddar oraz papryką jalapeno.

- Od lat jestem fanem grillowej klasyki. Po prostu jak grill, to musi być kiełbasa. Chrupiąca skórka i soczyste wnętrze, na tym najbardziej mi zależy - mówi 51-letni Jan, jeden z uczestników przygotowanego przez nas grilla. - Wyjątkowo smakowała mi ta z nadzieniem 1000 wysp. Ciekawy smak - dodaje.

Warto spróbować czegoś nowego. Może będzie to curry wurst z sosem cebulowym? Do przygotowania tego dania potrzebujemy jedno opakowanie kiełbasy Brockiej Sokołów, jednej cebuli, dwóch łyżek oleju rzepakowego, dwóch łyżek pasty curry, 100 ml bulionu lub wody, soli, pieprzu, musztardy i tymianku.

Najpierw przygotowujemy sos. Cebulę kroimy w piórka i smażymy na oleju na złocisty kolor. Następnie dodajemy pastę curry, przyprawy oraz bulion lub wodę. Dusimy całość pod przykryciem przez 10 minut, aż cebula zmięknie, a sos zgęstnieje.

Kiełbasę nacinamy po powierzchni, grillujemy na rozgrzanym ruszcie po 5-10 minut z obydwu stron. Mięso powinno stać się soczyste, a skórka - brązowa. Podajemy z sosem i frytkami.

Grillowe urozmaicenie? Wielu z pewnością na myśl przyjdzie burger, w końcu nie ma nic lepszego od wołowiny prosto z rusztu. Potrzebować będziemy jednego opakowania Burgera wołowego Grill House Sokołów 200g, bułek do burgerów oraz nachosów i ½ papryczki jalapeno. Warto także przyrządzić sos - w lecie doskonale sprawdzi się orzeźwiające guacamole. Do jego przygotowania potrzebne będzie jedno awokado, 1/2 limonki, 2 ząbki czosnku, 1/4 papryczki chili oraz sól i pieprz.

Zaczynamy od przyrządzenia guacamole. Z awokado należy wyjąć pestkę, włożyć miąższ do miski, dodać sok z limonki, a następnie rozdrobnić widelcem. Dodać drobno posiekany czosnek, papryczkę chilli, sól, pieprz. Całość należy wymieszać i włożyć do lodówki. Aby sos nie ściemniał, warto do niego włożyć pestkę z awokado.

Następnie przygotowujemy burgera - mięso grillujemy po 3 min z każdej strony, a bułki aż do zrumienienia. Pieczywo smarujemy sosem guacamole (zarówno górną jak i dolną część), układamy garść nachosów, następnie burgera i kilka plasterków papryczki jalapeno. Przykrywamy górną częścią bułki i podajemy gościom.

Na każdym grillu z pewnością znajdzie się przynajmniej jedna osoba, poszukująca nowych smaków. Na naszym też była: 31-letnia Kinga. Jak sama mówi, zawsze pragnie spróbować czegoś innego niż zwykle. - Nie boję się kulinarnych eksperymentów - mówi. - Niecodzienną propozycją była dla mnie kiszka ziemniaczana. To połączenie gotowanych polskich ziemniaków, mięsa wieprzowego, boczku i aromatycznej cebuli. Mniam! - mówi.

Dla Kingi intrygujący okazał się także Tomahawk. - Skusiła mnie efektowna nazwa - śmieje się. - W rzeczywistości okazał się on pysznym stekiem. Największe zalety? Intensywny smak oraz kruchość - dodaje.

Mimo że grillowanie kojarzy się głównie z daniami mięsnymi, wcale tak być nie musi. Dość powiedzieć, iż linia Grill House to także wiele produktów vege. Przede wszystkim kiełbasek (o smaku kimchi, warzywnych czy z dodatkiem kaszy jaglanej), ale nie tylko. W bogatym menu znajdziemy dodatkowo wegańskie cevapcici, kaszankę z kaszą gryczaną czy burgera.

- Od sześciu lat nie jem mięsa. Jedyne, za czym tęsknię, to smak dobrego hamburgera - mówi 28-letni Kamil. - Wegański burger przypomniał mi, jak bardzo kiedyś lubiłem to danie.

Grillowanie będzie zdrowe jednak nie tylko wówczas, gdy sięgniemy po same grillowane warzywa.

- Spożywanie mięsa czerwonego, jak wieprzowe, dostarcza dużą ilość pełnowartościowego białka, które ze względu na komplet aminokwasów jest dobrze przyswajane. Istotnym składnikiem jest również żelazo hemowe (odzwierzęce), szczególnie w diecie kobiet miesiączkujących i dzieci. W daniach z mięsa wieprzowego znajdziemy także cynk wpływający na układ odpornościowy, stan skóry, włosów i paznokci, a także fosfor, magnez, miedź, siarkę. Ponadto z wieprzowiną dostarczamy witamin z grupy B (jak B12), która uczestniczy w produkcji krwinek czerwonych i przekaźników nerwowych oraz zmniejsza ryzyko anemii. W naszej diecie jest miejsce na mięso czerwone - w szczególności u osób zmagających się z niedowagą, u kobiet obficie miesiączkujących oraz sportowców. Wybierajmy te części mięsa, które mają najmniejszy udział tłuszczu, czyli polędwiczki, schab, szynka -- mówi dietetyk Simona Kus.

Podczas grillowania należy także przestrzegać paru zasad. Ruszt musi być dokładnie wyszorowany, tak aby usunąć pozostałości po poprzednim użyciu. Warto korzystać z aluminiowych tacek (tłuszcz ze smażącego się mięsa nie będzie kapał wprost na węgiel). Zrezygnujmy także z chemicznej podpałki, aby uniknąć trzymania jedzenia nad ogniem - zacznijmy grillowanie około 30 minut po rozpaleniu paleniska. Nie jedzmy także spalonego czy wręcz zwęglonego mięsa, a przed zjedzeniem koniecznie upewnijmy się, że nasze mięso nie jest surowe w środku.

Trudno zdecydować, co rzucić na ruszt, prawda? Spieszymy z pomocą! Oto dwie propozycje dla niezdecydowanych. Pierwszą z nich jest Mix Grillowy, czyli zestaw, w którego skład wchodzą boczek wieprzowy bez skóry, schab wieprzowy oraz karkówka wieprzowa. Drugą - zestaw grillowy, czyli cztery rodzaje kiełbas (bałkańskie, białe, Colorado oraz z dodatkiem curry). W obu przypadkach najpierw grillujemy, a dopiero później szukamy ulubionego smaku.