Agnieszka Włodarczyk nie wróci do Polski?! Aktorka ma już plan
Agnieszka Włodarczyk miała spędzić w Hiszpanii tylko jesień i zimę, jednak jej plan uległ zmianie. Aktorka nie zamierza na razie wracać do pracy w teatrze. Bardzo spodobał się jej ciepły klimat, a piękna piękna pogoda ma na nią dobry wpływ. Włodarczyk zamierza przedłużyć pobyt za granicą. Przyznaje, że w grudniu odwiedzi Polskę, ponieważ w kraju chce spędzić święta Bożego Narodzenia.
Agnieszka Włodarczyk przeprowadziła się za granicę. Podróż planowała od dawna
Agnieszka Włodarczyk na początku lipca została mamą. Już kilka dni po porodzie zastanawiała się, kiedy po raz pierwszy może zabrać swojego synka Milana w dłuższą podróż, bo - jak zdradziła w jednym z postów na Instagramie - marzą się jej wakacje z dala od domu. "Interesuje mnie, kiedy pierwszy raz postanowiliście wyruszyć gdzieś dalej z maleństwem? Samolot, samochód - wszystko jedno. Ja póki co nie wyobrażam sobie podróży dalszej niż do centrum, ale przynajmniej w mojej wyobraźni wycieczka za granicę za 3-4 miesiące byłaby już do przyjęcia" - planowała w lipcu aktorka.
Włodarczyk dodała, że ona i jej partner Robert Karaś myślą o podróży nie w kontekście rodzinnego urlopu, ale kilkumiesięcznej wyprowadzki z Polski - by w cieplejszym klimacie przeczekać zimę.
Nie będę ukrywać, że planujemy uciec od zimy w Polsce. Wybraliśmy w końcu destynację, chociaż pomysłów było sporo. Główne założenia wyjazdowe to: w miarę wysoka temperatura jak na zimę i dużo słonecznych dni, dobre miejsce do treningów Roberta
Wyjaśniła też, że ważne jest dla niej to, by w kraju, do którego się wyprowadzi, mieć dostęp do służby zdrowia na wysokim poziomie oraz dobrej kuchni. Liczyło się też to, by ceny wynajmu domu nie były zbyt wygórowane.
Agnieszka Włodarczyk nie zamierza szybko wracać do Polski
Para wybrała hiszpański kurort Marbella, gdzie wynajęli dom i zamieszkali tydzień temu. Jak zdradziła Włodarczyk w relacji na Instagramie, w Marbelli chcą spędzić dwa miesiące - do Bożego Narodzenia. Nie oznacza to jednak, że potem wrócą do Polski. "Póki co dwa miesiące będziemy tutaj, a później się okaże, czy wrócimy do Polski na zimowanie, na święta, a potem wrócimy tu na chwilę i znowu polecimy gdzieś indziej" - zapowiada Włodarczyk.
Aktorka może sobie pozwolić na taki wyjazd, bo zdecydowała, że na razie nie wróci do grania w serialu czy teatrze. Zajmie się rozwijaniem kariery influencerki oraz opieką nad Milanem.
Żeby pojechać w trasę ze spektaklem? Nie ma mowy. Jedyna opcja to zabieranie go ze sobą, ale czy tego chcę? Czy muszę? Nie! Pracuję z domu, pracuję obok niego i wiecie co? Póki co, nie chcę inaczej
***Przeczytaj również:Paulina Sykut-Jeżyna zachwyciła stylizacją na finale "Tańca z gwiazdami"
Zobacz również:
