Aleksandra Popławska w czapce generała ostrzega przed powtórką z historii
Popularna aktorka, którą obecnie możemy oglądać m.in. w serialu "Szadź", opublikowała w mediach społecznościowych swój portret w czapce generalskiej. Przesłanie jest zaskakujące!
44-letnia aktorka swoim wystylizowanym zdjęciem przypomina jednak nie tylko o wyreżyserowanym przez siebie i Marka Kalitę spektaklu "Generał". Przede wszystkim ostrzega przed powtórką historii. Wspomina, że sztuka ta była zawsze grana w rocznicę wybuchu stanu wojennego. Tym razem będzie jednak inaczej.
"Nie spotkamy się, żeby pofantazjować na temat historii" - napisała na swoim instagramowym profilu aktorka. Dodała, że nie dane jej będzie opowiedzieć o bezlitosnej historii, która jest "walcem" złożonym z mechanizmów ludzkich działań. A szkoda, bo choć można spektakl ten zobaczyć w serwisie VOD Telewizji Polskiej, to niestety, w wersji bardzo skróconej.
Sztuka powstała dla teatru "Imka" dziesięć lat temu. Na szczęście obyło się bez jakichkolwiek nacisków politycznych. Aktorka napisała o tym, odpowiadając na pytanie jednego z followersów, który był zainteresowany reakcją tego GENERAŁA.
Zobacz również: