Anna Lewandowska bierze się za odchudzanie Patrycji Kazadi

„Jestem gotowa zgubić zbędne kalorie!”- wykrzykuje walcząca o zgrabniejszą sylwetkę Patrycja Kazadi. Nie jest jednak gotowa na rezygnację z fast foodu i alkoholu. Czy uda jej się osiągnąć cel i sprostać wyzwaniu „Lewej”?

Anna Lewandowska pomoże kolejnej gwieździe zgubić zbędne kilogramy
Anna Lewandowska pomoże kolejnej gwieździe zgubić zbędne kilogramyTadeusz WypychReporter

Tego lata Patrycja Kazadi próbuje zawalczyć o wymarzone "beach body". W zgubieniu zbędnych kilogramów ma jej pomóc sama Ania Lewandowska. Trenerka po raz kolejny postanowiła wykorzystać celebryckie znajomości i zaprosić kolejne gwiazdy do swojego "fit wyzwania".

Przypomnijmy, że wyzwanie przyjęli m.in. Maja Bohosiewicz, Weronika Książkiewicz czy Jakub Wesołowski. Tym razem czas na Patrycję Kazadi. W zamieszczonym przez "Lewą" nagraniu obie panie prowadzą internetowy dialog, zapowiadając wspólny trening.

- Powtarzaj za mną: "Dam radę, mogę zrobić wszystko"- zwraca się trenerka do Kazadi.

- Dam radę, mogę zrobić wszystko - powtarza za nią Patrycja.

- Jestem gotowa zgubić te zbędne kalorie - kontynuuje Lewandowska, której wtóruje koleżanka. 

Niezręcznie robi się, gdy Ania sugeruje Patrycji zmianę nawyków żywieniowych...

- Jestem gotowa zrezygnować z fast foodu i alkoholu - mówi trenerka.

Na co, po chwili namysłu i zdumienia Kazadi odpowiada:

- Jestem gotowa zgubić te zbędne kalorie.

Trudno się dziwić takiej reakcji. Patrycja imprezowała ostatnio nad Wisłą w towarzystwie Julii Wieniawy.

Myślicie, że uda jej się zmienić nawyki i zrzucić zbędne kilogramy?

Patrycja Kazadi rozpoczyna walkę ze zbędnymi kilogramami
Patrycja Kazadi rozpoczyna walkę ze zbędnymi kilogramamiTOMASZ URBANEK/Dzien Dobry TVN/East NewsEast News

***

#POMAGAMINTERIA

Pięć rodzin, pięć dni i piętnaście wymagających treningów. Obóz Muay Thai, którego pierwsza edycja odbyła się w zeszłym roku, jest szansą dla młodzieży w spektrum autyzmu na poznanie smaku zdrowej rywalizacji, wygranej, a czasem także porażki. Jak mówią organizatorzy: "To, że nasi podopieczni nie utrzymują kontaktu wzrokowego z rozmówcą, nie znaczy, że nie mają nic do powiedzenia. Sport uczy nas szacunku do siebie i każdego rywala. Jeśli tego nie zrozumiesz, oddalasz się od mety". Organizacja tegorocznej edycji wciąż stoi pod znakiem zapytania, jednak dzięki ludziom dobrej woli szanse na wyjazd z każdym dniem rosną. I ty możesz pomóc! Sprawdź szczegóły! 

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas