Doda pokazała nagranie zza kulis. Tego fani jeszcze nie widzieli
Doda szykuje się do kolejnego telewizyjnego występu. Tym razem zaśpiewa podczas Festiwalu Opole 2023, gdzie będzie miała swój recital. Jednak w mediach społecznościowych postanowiła jeszcze powrócić do koncertu, który odbył się niedawno w Gdańsku.
Wokalistka, która obecnie szykuje się do kolejnego telewizyjnego występu, tym razem w Opolu, postanowiła wrócić jeszcze do koncertu "Pokolenia wolności" zorganizowanego 2 czerwca w Gdańsku przez Polsat. Widowisko muzyczne było zorganizowane z okazji rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów.
Doda zaśpiewała przebój Maryli Rodowicz "Polska madonna", do którego tekst napisała Agnieszka Osiecka, a na scenie towarzyszył jej Sienna Gospel Choir.
Wokalista na tę okazję wybrała zjawiskową czerwoną suknię z różami. Jej kreacja zachwyciła fanów, którzy nie szczędzili pozytywnych komentarzy.
Niedawno Doda w swoich mediach społecznościowych opublikowała krótkie nagranie zza kulis gdańskiego koncertu, na którym widać, jak manager dosłownie znosi ją ze sceny.
"A was jak znosi menago z roboty" - napisała artystka.
W poniedziałek wokalistka zamieściła w mediach społecznościowych niepokojące nagranie, na którym roztrzęsiona i ze łzami w oczach opowiedziała, jak wyglądają przygotowania do jej recitalu w Opolu. Wyznała, że podczas nagrywania wizulizacji do swojego występu została obrażona przez reżysera, który dodatkowo miał zbuntować całą ekpię z planu przeciw niej.
Występ Dody stanął pod znakiem zapytania, bowiem gwiazda wyznała, że nie wie, czy uda jej się doprowadzić swój występ podczas opolskiego festiwalu do skutku.
Przeczytaj też: Skandal przed Opolem. Szokujące, co ujawniła Doda. "Nie wiem, czy wystąpię"
Sytuacja była dość dynamiczna. Reżyser Mikołaj Dobrowolski przeprosił Dodę i został odsunięty od reżyserowania jej występu. Jego miejsce zajęła Beata Szymańska, z którą Doda pracowała już podczas "Szansy na sukces". Szymańska reżyseruje również niedzielny koncert "Cała sala śpiewa z nami, czyli hity opolskiej publiczności".
Na szczęście konflikt udało się zażegać i wokalistka już w piątek wystąpi na deskach opolskiego amfiteatru.
Doda wyznała, że od wielu tygodni pracuje nad wyjątkowym show, które chce zaprezentować w Opolu. Na filmikach zamieszczanych w mediach społecznościowych opowiadała fanom, jak wyglądały jej poprzednie występy w Opolu i jak szykowała się do festiwali.
Jak zaznaczyła, w tym roku postara się pogodzić efektowne taneczne show z nieco spokojniejszym występem.
Oczywiście oprócz muzycznych przygotowań nie brakuje tych związanych z modą i urodą. Doda pokazała fanom manicure, który zrobiła specjalnie na opolski festiwal. Pochwaliła się pięknie zdobionymi paznokciami w jasnoróżowym kolorze ozdobionymi kryształkami.
Jak będzie wyglądało show Dody w Opolu? Wokalistka będzie miała swój recital pierwszego dnia Festiwalu Opole 2023, zatem przekonamy się już w piątek, 9 czerwca.
Przeczytaj też: Największe afery festiwalu w Opolu. Skandal z Dodą nie jest pierwszy