Gorzki finał

Natasza Urbańska (32) bardzo przeżyła przegraną w "Tańcu z gwiazdami". SHOW bada kulisy tej zaskakującej porażki.

Natasza Urbańska, zdaniem wielu fanów proramu TzG, powinna wygrać
Natasza Urbańska, zdaniem wielu fanów proramu TzG, powinna wygraćMWMedia

Za wszelką cenę chciała utrzymać emocje na wodzy. Choć w jej oczach pojawiły się łzy, zachowała się z klasą. Pogratulowała Ani, pocałowała ją. Wysłuchała jej podziękowań: "Dziękuję Nataszy za to, że skutecznie podnosiła poziom!". Zaraz potem zeszła ze sceny prosto w objęcia męża Janusza Józefowicza.

Tego wieczoru wszyscy uczestnicy "Tańca" bawili się do rana z Anią w warszawskim klubie. Natasza była w tym czasie już w domu. Następnego dnia miała gościć z Anią w Dzień Dobry TVN. Nie pojawiła się. W tym czasie była już w drodze do swojego domu na wsi, 70 kilometrów od Warszawy. Nie odbierała setek dzwoniących do niej telefonów. Odwołała zaplanowany wcześniej występ w "Szymon Majewski Show". Chciała być sama.

"To niesprawiedliwość"! "

"Ja tego werdyktu nie rozumiem. Jest to głęboko niesprawiedliwe. Ania, choć jest dziewczyną ambitną i pracowitą, po prostu nie miała szans. Jej uroda i niewątpliwy wdzięk nie były w stanie ukryć jej nieporadności na parkiecie. Taniec nie jest jej żywiołem. A Natasza tańczyła fenomenalnie!", mówił SHOW w dzień po finale pełen jeszcze emocji Janusz Józefowicz.

Podobnie myślała część widzów. "Dziwne z tą jedną setną procenta, dzięki której wygrała Mucha. Przecież to Natasza lepiej tańczyła", "Jeśli to miał być konkurs tańca, to bez dwóch zdań powinna wygrać Natasza - była o niebo lepsza od Muchy!", pisali internauci.

Co ciekawe, wygranej Nataszy sprzyjało również jury show. "Gdybym miał możliwość decydowania o zwycięstwie, skłaniałbym się w kierunku Nataszy", mówi Zbigniew Wodecki.

Iwona Pavlovic oddała Nataszy hołd, Piotr Galiński mówił, że gdyby to był amerykański TzG, Urbańska dostałaby teraz rolę w najlepszych musicalach.

"Na pewno lepiej tańczyła Natasza. Była absolutnie zachwycająca", mówi SHOW Augustin Egurrola, choreograf "Tańca z gwiazdami". Janusz Józefowicz gratulował żonie zwycięstwa już na tydzień przed finałem. "Natasza była najlepsza i dla mnie to ona jest prawdziwą zwyciężczynią tego programu". Tym większe rozczarowanie werdyktem.

Łzy się opłaciły

Nasi rozmówcy podkreślają, że TzG nie jest turniejem tańca, ale konkursem na przypodobanie się widzom. "Oczywiście Natasza jest lepszą tancerką od Ani. Ale w tym programie chodzi o coś innego", mówi SHOW Iwona Pavlovic. Sprytnie wykorzystała to Ania Mucha.

Postawiła na wzbudzenie w widzach emocji. Rozebrała się dla "Playboya". Eksponowała seksualność. "Po raz pierwszy poczułam się piękna", zapewniała ze łzami w oczach. Natasza skupiła się na perfekcyjnym tańcu. Łzy Ani na wizji opłaciły się bardziej niz perfekcja Nataszy.

Jej porażka nie wynika wiec z niedostatków umiejętności, a z faktu, że na swojej drodze spotkała sprytną konkurentkę.

Przegrać z gorzej przygotowanym technicznie przeciwnikiem boli bardziej, niz ustąpić równemu sobie.

Dominika Majewska, MK

Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas