Grażyna Torbicka: Czas na zmiany

"Po 31 latach pracy w Programie 2 TVP poczułam, że to dobry moment, by spojrzeć na świat z innej perspektywy", napisała Grażyna Torbicka (56) w oświadczeniu. "Sztuka filmowa to moja pasja, której nie porzucam. Telewizja Polska - Program 2 to miejsce, w którym rozwijała się moja droga zawodowa. Zostawiam tam znaczną część mojego dorobku twórczego i mojego życia, dlatego nie wykluczam w przyszłości współpracy z TVP w obszarach, w których będę mogła wykorzystać swoją wiedzę i doświadczenie w propagowaniu sztuki i kultury", dodała.

Jej decyzja wywołała wiele emocji, chociaż już od pewnego czasu podejrzewano, że dziennikarka zrobi taki krok.

Zarobi na imprezach

Torbicka ma alternatywne źródła dochodu. Już od lat jest w czołówce, jeśli chodzi o stawki za prowadzenie imprez. Za jeden event bierze od 15 do 25 tysięcy złotych. "Czasami prowadzę duże imprezy estradowe, programy rozrywkowe czy uroczystości galowe, które są transmitowane przez telewizję. Bardzo to lubię, bo jest to bezpośrednie spotkanie z publicznością", powiedziała w jednym z wywiadów.

Oprócz tego organizuje Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Być może teraz znajdzie też czas na napisanie książki. "Przyznaję, że złożono mi już taką propozycję. Wiele wywiadów, jakie na przestrzeni lat przeprowadziłam z ludźmi kina, mam zarchiwizowanych. Nie wiem, czy wydanie książkowe tych wywiadów byłoby dla czytelnika interesujące. Natomiast czytelnika mogłaby zainteresować droga do moich spotkań z twórcami filmu, okoliczności ich poznania, gdybym podzieliła się wrażeniami, jakie odniosłam podczas kontaktów z ludźmi filmu. Myślę, że przyjdzie jednak na to jeszcze czas...", tak mówiła kilka lat temu.

Znajomi Torbickiej nie wykluczają, że prezenterka nadal będzie chciała występować przed kamerą. "Grażyna jest młoda duchem i ciałem. Na tyle, na ile ją znam, nie jest jej potrzebny okres wyciszenia", mówi SHOW Piotr Tymochowicz, medioznawca. Pytanie jednak, czy gwiazda ma ochotę na szukanie pracy w innej stacji.

"Nie mam wątpliwości, że Grażyna ma mnóstwo ciekawych planów i pomysłów. Wszystko zależy od jej wyborów. Gdy ja w 2006 roku odchodziłam z TVP, miałam poczucie, że zatrzaskują się za mną drzwi. Nie wiedziałam, co mnie czeka. Okazało się jednak, że świat stanął przede mną otworem. Podobnie będzie z Grażyną, która jest wielkiej klasy profesjonalistką. Ona ze swoim talentem i pasją wszędzie się odnajdzie", mówi SHOW Agata Młynarska.

Nic na siłę

Jak dowiedział się SHOW, ani Polsat, ani TVN nie myślą o zatrudnieniu prezenterki. Zresztą Torbicka nie ma przekonania, czy w stacjach komercyjnych jest miejsce na poważną kulturę i sztukę. "Wydaje mi się, że nie miałabym szans realizować takiego programu jak »Kocham kino« w innych telewizjach. Może gdyby miał charakter kalejdoskopowy, wideoklipowy i pokazywał ciekawostki ze świata show-biznesu", wyznała kilka lat temu w jednym z wywiadów. "Wyobrażasz sobie program »Kocham kino« na przykład w głównym kanale TVN? W konkurencji z »Tańcem z gwiazdami«?", dodała.

Prezenterka nigdy nie miała tzw. "parcia na szkło" i nie zabiegała o popularność. Po prostu zawsze robiła to, co kocha, na swoich warunkach. "Ja już nie jestem na castingu. Nie mam poczucia, że powinnam się przebierać, zmieniać włosy, żeby zrobić wrażenie, no bo na jakie: czarne, czerwone? Mam zaskakiwać swoim wizerunkiem?", powiedziała.

Czas dla rodziny

Teraz, gdy nie musi pracować nad kolejnymi odcinkami programu, ma więcej czasu dla bliskich. Z mężem Adamem Torbickim, znanym kardiologiem, mają wspólne pasje. "Uwielbiamy wyjeżdżać do naszych ukochanych Włoch. Kocham też gotować. Najczęściej przygotowuję kolacje, bo zwykle spotykamy się z mężem dopiero wieczorem w domu. Jeśli chcę poczytać książkę, to robię to dopiero przed pójściem spać. Lubię aktywny wypoczynek! Gra w tenisa, narty. Mamy teraz też fajnego psa Torysa, z którym lubię spacerować", wyznała w ostatnim wywiadzie dla SHOW Grażyna.

Magdalena Makuch