Halsey odsłania ciało na imprezie "Playboya"
Halsey jest jedną z najpopularniejszych piosenkarek młodego pokolenia. 24-latkę na Instagramie obserwuje prawie 8,5 miliona fanów.
Rodzice dziewczyny nigdy nie byli związani z show-biznesem: matka pracowała jako ochroniarka w szpitalu, ojciec zaś był dilerem samochodowym. Jednak Halsey od najmłodszych lat grała na instrumentach, m.in. na skrzypcach i gitarze.
Kiedy była nastolatką, wykryto u niej chorobę afektywną dwubiegunową, jednak nie poddała się. Od 18 roku życia zarabia dzięki muzyce.
W 2014 roku wydała pierwszy krążek, który został dobrze przyjęty przez fanów i środowisko. Kolejne płyty wypuściła w 2015 i 2017 roku.
Ostatnio gwiazdka wybrała się na imprezę organizowaną przez magazyn "Playboy" i chyba zbyt dosłownie potraktowała temat.
Piosenkarka założyła jedynie pończochy i bardzo mocno wycięte body. Tym samym pokazała całe pośladki i mocno wyeksponowała biust.
Efekt? Naszym zdaniem wyglądała niestety nie seksownie, a po prostu wulgarnie. Zgadzacie się?