Katarzyna Glinka zabiera głos po zatrzymaniu partnera. „Bardzo tęsknię”

Katarzyna Glinka wraz z partnerem Jarosławem Bienieckim zaplanowali rodzinne wakacje. Sportowiec został jednak nieoczekiwanie zatrzymany na lotnisku przez Straż Graniczną, która zagroziła mu aresztem. Na Instagramie opisał historię, która mu się przytrafiła „Dzieciaki mają łzy w oczach” – zaznaczył w jednym z postów. Katarzyna Glinka zabrała głos i powiedziała, co myśli o zamieszaniu.

Katarzyna Glinka zabrała głos w sprawie zatrzymania męża
Katarzyna Glinka zabrała głos w sprawie zatrzymania męża KurnikowskiAKPA

Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki nie tak wyobrażali sobie początek wakacji

Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki są parą od wielu lat. Połączyła ich wspólna miłość do sportu. Multimedalista mistrzostw Polski w biegach długodystansowych oraz aktorka postanowili wybrać się na rodzinne wakacje. Nieprzyjemny incydent, do którego doszło na lotnisku, sprawił, że Bieniecki musiał zostać w Polsce. Były sportowiec został zatrzymany przez Straż Graniczną, która zagroziła mu aresztowaniem.

Nie przypominam sobie, żebym kogoś okradł albo zamordował, ale Straż Graniczna jest nieubłagana: mają "w systemie", że trzeba mnie zatrzymać na 4 dni, bo sąd nakazał dla mnie 4 dni aresztu. Nic nie zrobisz. Nie ma opcji, żebym poleciał lotem, za który zapłaciłem. Dzieciaki mają łzy w oczach, dziewczyny wsiadają do samolotu z maluchami, ale bez przekonania. Generalnie, cytując klasyka, "masakra jakaś!"

Partnerowi Katarzyny Glinki zagrożono aresztem

Jarosławem Bienieckim wyjaśnił, że powodem zatrzymania okazał się niezapłacony mandat.  Nie krył oburzenia, że z powodu zaległych 100 złotych, nie może opuścić kraju i udać się na wakacje wraz z rodziną.  "Serio! Państwo, któremu płacę spore podatki od dwudziestu lat, chce mnie aresztować, bo nie umie mnie znaleźć i poprosić o 100 zł (za cokolwiek, co narozrabiałem)" - tłumaczył.

Katarzyna Glinka wspiera partnera

Katarzyna Glinka postanowiła nie rezygnować z wakacji.  Wraz z dziećmi wsiadła do samolotu i kontynuowała podróż.  Aktorka obecnie przebywa w Czarnogórze. Na  Instagramie opublikowała zdjęcie z Bałkanów. Glinka  w prostej, granatowej sukience pozuje na tle błękitnej wody. Gwiazda "Barw szczęścia" nie wygląda  na przybitą. W opisie odniosła się do bezpośrednio do partnera.     

Cóż mogę powiedzieć: @jaro.bieniecki_runmageddon jakoś dajemy sobie tutaj radę. Oczywiście bardzo tęsknię i nie mogę się doczekać, kiedy dołączysz, ale też tak bardzo się nie spiesz. Pozałatwiaj wszystko, co masz załatwić, na spokojnie ogarnij swoje sprawy, a my tu cierpliwie czekamy

Partner Katarzyny Glinki szybko dołączył do rodziny. Po uregulowaniu kwoty mandatu Jarosław Bieniecki mógł w spokoju opuścić Polskę. "Szczęśliwie za kolejne 2h trafił się kolejny samolot do Podgoricy, więc szybko dołączyłem do rodziny. Już dawno tak nie docenialiśmy bycia razem - w sumie, to cenna nauka, żeby na co dzień bardziej cieszyć się tym, co mamy..." - zaznaczył.

Przeczytaj również:

ِCharming child in Nigeria his family abandoned him and Danish woman anja ringgren lovén saved him
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas