Kim Kardashian chce adoptować dziecko
Czy Kim Kardashian pójdzie w ślady Angeliny Jolie? Po tym jak celebrytka „zakochała się” w podopiecznych jednego z tajlandzkich domów dziecka, poważnie rozważa adopcję. O sprawie pisze Daily Mail.
Obiektem miłości Kardashian stała się 12 letnia dziewczynka o imieniu Pink. Kim poznała ją podczas wizyty w jednym z tajlandzkich sierocińców. Po krótkiej rozmowie z dziewczynką i wspólnej zabawie klockami powiedziała swojemu mężowi, że "chciałaby zabrać ją do domu".
Kim Kardashian odwiedziła dom dziecka w ramach wakacyjnego pobytu na Tajlandii. Podopiecznym placówki ofiarowała upominki w postaci m.in. sprzętu sportowego.
"Jestem pod wrażeniem tego, jak szczęśliwe są te dzieci, mimo że tak niewiele mają" - mówiła Kardashian. "Ja dorastałam w rodzinie, która była ze sobą bardzo zżyta. Tego rodzaju więzi są dla mnie bardzo ważne. Dlatego czuję ogromny smutek, gdy patrzę na te dzieci, które nie mają swoich bliskich" - mówiła celebrytka.
Jak pisze Daily Mail, Kardashian od razu "złapała kontakt" z małą Pink. "Ona jest taka słodka. Chciałabym dosłownie zabrać ją ze sobą do domu" - mówiła Kardashian. "Powiedziałam Westowi Kochanie, adoptujmy ją" - dodaje Kim.
Kim zasięgnęła nawet rady organizatora wycieczki w sprawie procedury adopcyjnej. Udzielono jej informacji, że "Rząd Tajlandii nie wspiera cudzoziemców w adopcji sierot".
"To takie smutne" - miała podsumować Kardashian.