Kim Kardashian otrzyma fortunę. Wygrała proces

Kim Kardashian wygrała w sądzie z Missguided USA. Celebrytka oskarżyła markę o notoryczne kopiowanie jej stylizacji. Gwiazda udowodniła, że po opublikowaniu swojego zdjęcia w social mediach, kilka godzin później prawie identyczne stroje pojawiają się na stronie sklepu marki. 

Sąd przyznał jej rację i wywalczyła 2,7 mln dolarów. Gwiazda wielokrotnie wyrażała sprzeciw wobec marek, które kopiują projekty prawdziwych artystów. Sama jednak długo upierała się, by nazwać linię swojej bielizny "Kimono" i zastrzec ją jako znak towarowy. Wywołała tym słuszny sprzeciw Japończyków, którzy przekonywali, że kimono jest częścią ich kultury, a nie kawałkiem sztucznego materiału na plażę. Swoje posty Japończycy zaznaczali hasztagiem #Kimohno. Do Kim list otwarty wystosował burmistrz Kioto, miasta, które słynie z produkcji kimon. Burmistrz przypomniał, że kimono to strój etniczny i znajduje się na liście niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Kim w końcu odpuściła.