MET Gala to jedno z najbardziej wyczekiwanych i najważniejszych wydarzeń towarzyskich w Stanach Zjednoczonych. W tym roku impreza odbyła się 6 maja.
Tegoroczna edycja była inspirowana esejem Susan Sontag o kampie, w związku z czym gwiazdy i celebryci mieli olbrzymie pole do popisu.
Na czerwonym dywanie mogliśmy zobaczyć m.in. Jareda Leto trzymającego pod pachą sztuczna głowę czy Ezrę Millera w psychodelicznym makijażu. Z kolei Katy Perry przebrała się najpierw za żyrandol, a później za... hamburgera.
Nie można zapominać, że gala jest wydarzeniem charytatywnym, a dochód z niej jest przeznaczony na działalność Art’s Costume Institute.
Po oficjalnej części przychodzi pora na afterparty, podczas którego gwiazdy pozwalają sobie naprawdę na wiele. Większość z nich zmienia stylizacje i śmielej odsłania ciało.
Tak było w przypadku Kim Kardashian, która na imprezę przyszła ze swoim mężem, Kanye Westem. Najbardziej znana celebrytka Ameryki musiała oczywiście zwrócić na siebie uwagę.
W tym celu założyła bardzo obcisłą, niebieską, lateksową sukienkę z głębokim dekoltem odsłaniającym biust i pępek. Jakby tego było mało, stylizację uzupełniła kryształową, błyszczącą peruką.
Zobaczcie, jak prezentowała się Kim! Lubicie jej styl?
