Kolejny rozwód w rodzinie królewskiej
Po 26 latach, polubownie i bez orzekania o winie, rozwodzi się siostrzeniec królowej z żoną Sereną. Rzecznik pary wygłosił komunikat, w którym pojawiło się sformułowanie, że małżeństwo dobiegło końca.
Nie zabrakło też tradycyjnej prośby o uszanowanie prywatności i spokoju. Ale w Wielkiej Brytanii o spokój teraz najtrudniej. Coraz wyraźniejsze stają się bowiem głosy, że konserwatywny model życia, a przede wszystkim też i myślenia, charakteryzujący rodzinę królewską, staje się ciasnym kostiumem, który lada chwila pęknie w szwach.
Rozstanie Earla Snowdona z żoną ma wymiar także symboliczny. A może nawet głównie. Wziąwszy pod uwagę możliwości finansowe, prezesa firmy Linley, para mogłaby żyć swobodnie i bardzo wygodnie, bez narażania się nawet na zbyt bliski kontakt. Tymczasem padła decyzja o rozwodzie. Prawnik wziął pozew, który należy złożyć w sądzie. Zmęczenie tkwieniem w zastygłej formie konwenansów staje się w rodzinie królewskiej normą, a nie wyjątkiem.
Najlepszym tego dowodem jest zresztą małżeństwo, które rozeszło się zaledwie tydzień temu. Także przynależące do królewskiej familii. Peter Philips rozstał się z żoną Autumn kolejny raz, ale oficjalnie pierwszy. Pierwszy raz pada też publiczna deklaracja rozwodu.
Królowa nie wydała jeszcze żadnego oświadczenia.