Wypity dwie godziny po śniadaniu działa cuda z jelitami. Wypróbuj
Kefir coraz częściej pojawia się na śniadaniowych stołach jako sposób na wsparcie trawienia i odporności. Choć uznawany jest za naturalny probiotyk, jego działanie zależy nie tylko od składu, ale i od momentu spożycia. Wyjaśniamy, czy picie kefiru na czczo rzeczywiście przynosi korzyści i kto powinien zachować ostrożność.

Kefir na pusty żołądek: czy to dobry pomysł?
Spożywanie kefiru na czczo uchodzi za skuteczny sposób na dostarczenie organizmowi dużej dawki probiotyków w optymalnych warunkach. Rano, gdy przewód pokarmowy nie zawiera już wielu resztek pożywienia, bakterie mlekowe zawarte w napoju mają ułatwiony dostęp do jelit i większą szansę na skuteczne zasiedlenie mikroflory. To przekłada się na lepszą regulację pracy układu pokarmowego, poprawę odporności i wsparcie procesów trawiennych. Co więcej, kefir działa łagodnie pobudzająco na perystaltykę, co dla wielu osób oznacza bardziej regularne wypróżnienia już w pierwszych godzinach dnia.
Nie każdemu jednak poranny kefir przynosi korzyści. Osoby z problemami żołądkowymi, takimi jak nadkwasota, wrzody czy refluks, mogą po jego wypiciu odczuwać pieczenie, uczucie ciężkości lub krótkotrwałe nasilenie objawów. Warto również pamiętać, że mimo fermentacji produkt ten zawiera niewielkie ilości laktozy, które mogą wywoływać dyskomfort u osób z jej nietolerancją. U części osób nadwrażliwych na histaminę może też dojść do reakcji takich jak zaczerwienienie skóry, uczucie zmęczenia czy bóle głowy. Objawy te są bardziej prawdopodobne przy spożyciu na czczo, kiedy substancje szybciej trafiają do krwiobiegu.
Najwięcej korzyści z picia kefiru na pusty żołądek odnoszą osoby zdrowe, bez aktywnych schorzeń przewodu pokarmowego i z dobrą tolerancją produktów mlecznych. Napój ten dobrze sprawdza się także u osób po kuracji antybiotykowej oraz u tych, którzy zmagają się z insulinoopornością lub zaburzeniami metabolicznymi. Ostrożność powinny jednak zachować osoby z chorobami jelit, alergią na białka mleka, nadwrażliwością na histaminę oraz dzieci i osoby starsze z osłabioną odpornością. W takich przypadkach lepiej wprowadzać kefir stopniowo lub łączyć go z posiłkiem, by ograniczyć ryzyko niepożądanych reakcji.
Kiedy najlepiej pić kefir?
Osoby zdrowe, bez dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, najwięcej korzyści odniosą, pijąc kefir między posiłkami, na przykład około dwóch godzin po śniadaniu lub w połowie dnia. W tym czasie organizm nie jest już obciążony trawieniem, a błona śluzowa żołądka lepiej znosi działanie zawartych w kefirze kwasów organicznych. To dobry moment dla tych, którzy chcą wspierać mikroflorę jelitową, poprawić regularność wypróżnień i jednocześnie dostarczyć sobie lekkiego, a odżywczego "drugiego śniadania".

Wieczorna porcja kefiru będzie korzystna przede wszystkim dla osób z lekkimi zaburzeniami snu oraz dla tych, którzy cierpią na jelitowe dolegliwości nasilające się nocą. Tryptyfan obecny w białkach mlecznych wspomaga produkcję melatoniny, a obecność kwasu mlekowego może łagodzić objawy zespołu jelita drażliwego, takie jak skurcze czy wzdęcia. Kefir wypity wieczorem działa również lekko uspokajająco, co może poprawiać jakość snu.
Z kolei osoby aktywne fizycznie, zwłaszcza trenujące siłowo, powinny rozważyć spożycie kefiru po zakończeniu wysiłku - najlepiej w ciągu 30 minut po treningu. To dobry wybór dla tych, którzy potrzebują szybkiej regeneracji mięśni bez przeciążenia układu pokarmowego. Kefir, dzięki obecności pełnowartościowego białka, potasu i wapnia, wspiera odbudowę włókien mięśniowych oraz nawodnienie organizmu. Sprawdzi się również u osób, które źle tolerują syntetyczne odżywki białkowe.